Hania zaprosiła nas ciepłym popołudniem na pogaduchy. Pogoda, która w tym roku płata figle postanowiła nie dąć się i trzeba było z tarasu uciekać bo chłodem wiało. Jednak kilka zdjęć ogrodu udało mi się zrobić i pokaże je za chwilkę.
Pełnym zaskoczeniem było zaserwowanie nam zupy z melona, którym to przepisem chce się dzisiaj z wami podzielić.
składniki: dwa melony zielone Cantalupa, oczywiście jak nie ma to bierzemy dwa melony miodowe lub takie żółte, czyli pełna dowolność, kilka plasterków drobno pokrojonej szynki typu prosciutto, lub szwarcwaldzkiej albo serrano. (Wszystkie te szyneczki możemy kupić bądź w Lidlu bądź w Biedronce.
Wykonanie:
Melona kroimy na pół, łyżką pozbywamy go pestek i miękkich części ze środka. Obieramy ze skórki, kroimy na mniejsze kawałki. Wrzucamy do malaksera i miksujemy. Wlewamy do garnka podgrzewamy. Podajemy na talerzu z kilkoma plasterkami szynki. Polecam, przepis prosty pyszny i jest pełnym zaskoczeniem gości. żadne z nas nie mogło zgadnąć co to za zupka.
Oczywiście ta zupa jest dobra na chłodniejsze dni, natomiast na taki piękny dzisiejszy dzień wystarczy nam obranie melona, owinięcie go szynka prosciutto czy jakąkolwiek jaką mamy i potrawa gotowa.
A teraz obiecane zdjęcia z najpiękniejszego ogrodu jaki mamy w okolicy.
19 maja 2013 - 9:10
Ogród rzeczywiście bardzo ładny.To dobre potwierdzenie ludzkich
pasji.A zupka?Przemilczę.:-)
Serdeczne Pozdrowienia.Jakub
19 maja 2013 - 17:59
Wiga jutro przeczytam o zupie
pitraszel.blogspot.com
moje imię : Gryzmolinda
zalecana biesiadna koncentracja w klepywaniu mojego adresu.Wiga adin, dwa, tri…..
19 maja 2013 - 18:42
Jadziu, melon z szynką to pychota ale o zupie to pierwszy raz słyszę! Przepiękny ogród i zazdroszczę, że rybek ani siatka ani Hermenegilda nie chroni; widocznie czaple w Polsce nie takie pazerne jak w Albionie! (dla ułatwienia dodam, że Hermenegilda to takie urządzenie z piekła rodem, co jak czapla siądzie to się rozlega dźwięk iście szatański, mrożący krew w żyłach i czapla zmyka).
19 maja 2013 - 21:33
Nie moge tu zagladac , bo co chwila cos o jedzeniu, aż musze pognac do swojej lodówki:)
19 maja 2013 - 22:46
Zośko
ale to jest przepis odchudzający melon i plasterek szyneczki
j
19 maja 2013 - 22:47
Jakubie
no cóż o gustach się nie dyskutuje ale zupka mi smakowała
j
19 maja 2013 - 22:48
Dośko
spróbuję jeszczio raz
j
19 maja 2013 - 22:50
Beato
często przylatują kaczki ale one nie są łase na dziesięciokilogramowe karpie białe, od czasu do czasu moje koty siedzą nad brzegiem oczka wodnego ale one nie umoczą łapek w celu złapania jakiejkolwiek rybki, natomiast ptaszystka a i owszem
j
20 maja 2013 - 4:45
Jadziu pierwszy raz słyszę, że z melona można zrobić zupę. Muszę koniecznie wypróbować. Pozdrawiam
20 maja 2013 - 10:26
Tereso
nawet sobie nie wyobrażasz mojej miny gdy powiedziano mi, że to zupa z melona!
j
20 maja 2013 - 10:56
smakowicie brzmi 🙂
20 maja 2013 - 13:13
spróbuję:)
20 maja 2013 - 15:54
Margo
no pewnie
j
20 maja 2013 - 15:54
Czesiu
warto
j
20 maja 2013 - 22:57
Rzeczywiście zaskakujący pomysł na zupę owocową – chętnie spróbuję. Ale na razie, tak jak piszesz, pora na szparagi. Pozdrawiam
21 maja 2013 - 6:47
Doroto
tak teraz przede wszystkim szparagi, w sobotę i niedzielę jedliśmy i w poniedziałek i znowu mam kilka pęczków w lodówce, wiec dzisiaj przerwa ale od jutra znów pewnie będą gotowane a może coś innego wymyślę?
a może omlet ze szparagami białymi lub szparagi pod beszamelem
j