Uczestnicy zakwalifikowani do 2. Etapu:
|
Nr |
Imię | Nazwisko | Kraj | |
1 |
2 |
Ms | Leonora | Armellini | Italy |
2 |
3 |
Ms | Yulianna | Avdeeva | Russia |
3 |
5 |
Mr | Evgeni | Bozhanov | Bulgaria |
4 |
6 |
Mr | Marek | Bracha | Poland |
5 |
7 |
Ms | Wai-Ching Rachel | Cheung | China |
6 |
8 |
Ms | Fei- Fei | Dong | China |
7 |
9 |
Mr | François | Dumont | France |
8 |
12 |
Ms | Anna | Fedorova | Ukraine |
9 |
14 |
Mr | Lukas | Geniušas | Russia/Lithuania |
10 |
15 |
Mr | Leonard | Gilbert | Canada |
11 |
16 |
Mr | Jayson | Gillham | Australia |
12 |
20 |
Mr | Peng Cheng | He | China |
13 |
22 |
Ms | Ching-Yun | Hu | Chinese Taipei |
14 |
24 |
Ms | Claire | Huangci | USA |
15 |
25 |
Ms | Junna | Iwasaki | Japan |
16 |
29 |
Ms | Airi | Katada | Japan |
17 |
31 |
Mr | Nikolay | Khozyainov | Russia |
18 |
32 |
Mr | Da Sol | Kim | Republic of Korea |
19 |
37 |
Mr | Jacek | Kortus | Poland |
20 |
38 |
Mr | Marcin | Koziak | Poland |
21 |
41 |
Mr | Miroslav | Kultyshev | Russia |
22 |
44 |
Mr | Guillaume | Masson | France |
23 |
48 |
Mr | Kotaro | Nagano | Japan |
24 |
52 |
Ms | Yuma | Osaki | Japan |
25 |
56 |
Ms | Marianna | Prjevalskaya | Spain |
26 |
57 |
Mr | Ilya | Rashkovskiy | Russia |
27 |
61 |
Mr | Yury | Shadrin | Russia |
28 |
65 |
Ms | Rina | Sudo | Japan |
29 |
66 |
Mr | Hyung-Min | Suh | Republic of Korea |
30 |
69 |
Mr | Mei-Ting | Sun | USA |
31 |
68 |
Ms | Jiayi | Sun | China |
32 |
71 |
Mr | Xin | Tong | China |
33 |
72 |
Mr | Daniil | Trifonov | Russia |
34 |
73 |
Ms | Hélene | Tysman | France |
35 |
74 |
Mr | Andrew | Tyson | USA |
36 |
75 |
Ms | Irene | Veneziano | Italy |
37 |
76 |
Mr | Paweł | Wakarecy | Poland |
38 |
77 |
Ms | Yuri | Watanabe | Japan |
39 |
79 |
Mr | Ingolf | Wunder | Austria |
Powyższą listę znalazłam na stronie internetowej XVI Międzynarodoiwego Konkursu im.Fryderyka Chopina w Warszawie. Na 7 startujacych w konkursie Polaków 4 przeszło do II etapu, zaś najwięcej reprezentantów w II etapie jest z Rosji -7 , Japonii – 6, i z Chin – 5. Uznaję ten werdykt, gdyż mogę tylko ocenić czy mnie, Jadwidze, występ podobał się czy nie, czy doznałam przeżyć związanych z prezentowaną muzyką. Muszę zawierzyć jury, które zgromadziło tyle sław w swoim gronie, najbardziej ufam przewodniczacemu, panu Andrzejowi Jasińskiemu i pani, która ma temperament i swoje własne zdanie – i dawno temu, na jednym z konkursów, nie zgadzając się z werdyktem jury po prostu wyjechała z Warszawy. Ta pani to Martha Argerich.
Wszystkim uczestnikom życzymy udanych wystepów, które rozpoczną się w dniu 9.10.20210 o godz.9.50 rano.
Wasza Jadwiga
8 października 2010 - 10:00
Oczywiście pamiętam, Jadziu, o proteście Pani Marthy Argerich odnoszącego się do werdyktu jury odnośnie Ivo Pogorelicza. Jak sobie przypominam – jury „ukarało” wtedy tego genialnego pianistę za „luźny” styl bycia i „niestosowny” strój. Ciekawa jestem co by zrobiło jury, gdyby na estradzie pojawił się wtedy równie wielce utalentowany pewien artysta z Anglii, mieszkający aktualnie w Krakowie.:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
8 października 2010 - 14:52
Ciotko Pleciugo,
Tak teraz czasy się zmieniły i inaczej patrzymy na pewne sprawy, choć nie wiem, czy tutaj obchodzi się bez kunktatorstwa tak zupełnie?
Pozdrawiam serdecznie rownież
j
8 października 2010 - 15:22
My, Jadziu, faktycznie inaczej patrzymy na pewne sprawy, bo nie można tkwić ciągle w jednym punkcie. Co do kunktatorstwa – zawsze było, jest i będzie. Podobno jest swoisty rodzaj dyplomacji potrzebnej w osiąganiu wyznaczonych celów. 🙂
Niech Ci słonko, droga Jadziu, świeci pięknie jutro w samo południe. O!
🙂
8 października 2010 - 15:25
„To” zgubiło mi się po drodze. Zamiast „tego” wyskoczyło słoneczko. Też dobrze.
🙂
Pleciuga
8 października 2010 - 17:05
Ty się znasz na koncertowych sprawach, Barnaba jest raczej tępy. Ale lubi słuchać, i wtedy wie,co mu się podoba, a co mniej… Z nutek jeszcze umie narysować klucz wiolinowy… A teraz kibicuje Twojej pasji i pobiera z niej nauki. Pozdrawiam.
8 października 2010 - 17:20
Jadwigo , cieszę się ,że Jacek i Marcin zakwalifikowali się do II etapu . Niestety nie słyszałam większości przesłuchań , jak tylko jestem w domu wchodzę na stronę Narodowego Instytutu F.Chopina i słucham on-line .
Nie mam wykształcenia muzycznego i słucham tylko to co , wywołuje u mnie pozytywne emocje , płyty z muzyką Chopina i Mozarta mam zawsze w zasięgu ręki , a mp3 zabieram w podróż .
Wszystkie konkursy to swego rodzaju loteria , czasem wykonawców zawiodą nerwy , mogą mieć słabszy dzień , albo nie trafią w gust jurorów . Pamiętam Ivo Pogorelić , dla mnie grał świetnie , na początku była mała konsternacja , ale świeżość spojrzenia i brawura wykonania przemówiły do mnie , niestety konserwatywni jurorzy zdecydowali inaczej .
Pozdrawiam Yrsa
8 października 2010 - 19:12
Ciotko Pleciugo,
a ja bym chciała aby wygrywał najlepszy tak jak w sporcie, tylko najlepszy się liczy, ale bez pomocy sędziów, i innych osób, wtedy to jest znakomite, ale… zawsze pozostaje jakieś ale…
8 października 2010 - 19:19
Drogi Barnabo,
Mój ukochany Chopin był grany przeze mnie jako wprawki na skrzypcach, ale oczywiście to były fanaberie mojego pana nauczyciela, później gdy już nie grałam a miałam kasę na komplet cd kupiłam Zimermana i na swojej aparaturze odgrywam, szczególnie wtedy gdy mam dołki, gdy świat nie jest piękny a ludzie patrzą na siebie wilkiem, a ja lubię wyciszyć się przy dobrej muzyce, kiedyś z winkiem w ręku, teraz herbatką, ba no cóż,ale wtedy czuję się lepsza, dla siebie i dla ludzi, i taka wzmocniona a teraz mogę popatrzeć na młodych i posłuchać ich interpretacji, bo przecież każdy z nich chce nam coś przekazać, coś swojego, coś co go poruszyło, a że przygotowywali się latami to szanując ich pracę słucham i delektuję się muzyką. Pozdrawiam serdecznie, a dalszy ciąg będzie ciekawy bo większa motywacja w konkursie.
pozdrawiam serdecznie
j
8 października 2010 - 19:33
Yrso,
ja tez się cieszę, że Marcin i Jacek zakwalifikowali się do II etapu, jeden z doświadczeniem, drugi młodziutki i bardzo dynamiczny. Ivo Pogorelic z burzą włosów, żujący gumę można powiedzieć luzak tak byśmy go dzisiaj określili wtedy jawił się jako ekstrawagant i tak go oceniło jury, nie z punktu widzenia innowacji muzycznej, nie z punktu widzenia brawurowego wykonania, tylko zachowania i ubioru, jak gdyby to był konkurs dobrych manier a nie muzyki Chopina. Byłam zbulwersowana bo wtedy on był odkryciem tego konkursu i tak zresztą jest do dzisiaj wielki przegrany został wielkim artystą, szkoda, że jury nie umiało tego dostrzec, a może dotrzegło a zabrakło im odwagi? kto to wie, ale Martha, wielka Martha to zobaczyła i wyjechała. Dlkatego tak bardzo ja lubię i szanuję.
Pozdrawiam serdecznie
j
8 października 2010 - 20:30
Jadziu droga! Trudno się z Tobą nie zgodzić Ja bym także wolała by wygrywał (także w sporcie) najlepszy z najlepszych. Dlatego właśnie nie przepadam za dyscyplinami sportowymi, w których to właśnie sędziowie mają najwięcej do powiedzenia. Jak wiesz – sportowi poświęciłam kilkanaście lat mojego życia i widziałam nie jedno.
Pozdrawiam nockowo.
🙂
9 października 2010 - 7:30
Kochana Jadwigo !
Nie do opisania dni. Króluje muzyka Fryderyka Chopina, i Oni jakże cudownie młodzi i już tak bardzo Jej oddani, i Oni – Wielcy Wykonawcy, dla których tylko z pozoru ta muzyka jest bez tajemnic, zakochani bez reszty w tym, co pozostawił światu Fryderyk. Dlatego wczoraj , w dniu bez przesłuchań, dniu prawdziwie słonecznej, polskiej jesieni nie mogłam sobie bez tej muzyki i bez nich znaleźć miejsca. Jak to cudownie muc słuchać sercem, bo tak odbieram te , etiudy scerca, nokturny, fantazje, barkarole . Serce bije zasłuchane, wypoczywa. Zatrzymałam się w codziennym pędzie, w powodzi tego, co nas zalewa. Wykradam mej codzienności, tak wykradam tyle ile się da i słucham. Jeszcze tylko by lepiej słyszeć, chcę zamknąć oczy , ale to mi się nie udaje, bo muszę, muszę widzieć to całe Boskie Misterium .
Podziwiam ich wszystkich. Gratuluję tym, którzy przeszli do II etapu Niech zwycięży najlepszy !oczy mi się spociły,a serce waliło mi gdy grali Marcin i Nikolay
Aldona
Dziękuję TVP Kultura i Narodowemu Instytutowi Fryderyka Chopina, i internetowi za wspaniały przekaz ak
9 października 2010 - 9:39
Aldono,
Ciotko Pleciugo,
jakie to szczęście, że możemy słuchać no i ogladać ten wspaniały Konkurs, wtedy wiemy, ze żyjemy pełnią życia, bo jest to coś na miarę wielkich wzruszeń,
pozdrawiam życze miłego słuchania koncertów nad koncertami
j
9 października 2010 - 18:10
Och Pani Jadwisiu i Ciociu Pleciugo!!!
Podziw mój miary nie ma nad Waszym egzystencjalno-muzycznym podziwem dla Szopena,bądź Chopina.Jestem zachwycony.
Pozdrawiam Obie Panie w tej kontemplacji.Jakub
9 października 2010 - 19:12
Panie Jakubie,
bardzo ale to bardzo dziękuję za tak miłe słowa, których dzisiaj tak bardzo mi potrzeba…
pozdrawiam serdeczne i jeszcze raz dziękuję
j