Dzisiaj pokażę kilka zdjęć zrobionych wczoraj opodczas trwania Seniorady.
Jola uczy seniorów pokazując tablet i właściwości komórki z duzym wyswietlaczem
Urszula Jankowska radca generalny w Ministerstwie Sportu i Turystyki, które finansowało Senioradę
Zespół taneczny seniorek
Zespół Pieśni i Tańca Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie
Seniorzy ogladają występy
Na zakończenie Seniorady wręczono nagrody ufundowane przez emporię za pierwsze miejsca w różnych konkursach sprawnościowych, w których brali udział seniorzy. Pogoda nam dopisała, słonko świeciło, wiał lekki wietrzyk, humory dopisywały a z daleka pachniało grillowanym mięskiem oraz kawą i herbatą. Zadowoleni, uśmiechnięci i zrelaksowani seniorzy żegnali sie z nami mówiąc do zobaczenia za rok!
Sprawozdawca Wasza Jadwiga
W piątek 26 lutego wybrałam się na wystawę do Zachęty. Razem ze mną moja przyjaciółka oraz około pięćdziesięciu osób w wieku emerytalnym. Partnerem cyklu spotkań dla seniorów, w tym tej właśnie imprezy, jest firma Emporia Telecom, producent telefonów dla osób starszych. Jak się okazało, jest to cykl spotkań edukacyjnych „Patrzeć – zobaczyć. Sztuka współczesna i seniorzy”, który jest organizowany przez Zachętę Narodową Galerię Sztuki. Spotkania dla seniorów odbywają się raz w miesiącu, a uczestnictwo w nich jest bezpłatne. W ten piątek mieliśmy możliwość zwiedzenia wystawy fotografii Allana Sekuli o nazwie „Polonia i inne opowieści”. Allan Sekula, urodzony w 1951 r. znany artysta amerykański, ceniony jest przede wszystkim za fotografie i filmy dokumentalne. Był uczniem Johna Baldessariego i Herberta Marcause’a. Rozpoczynając swoją działalność artystyczną w latach siedemdziesiątych poddawał krytyce utrwalone mity społeczne, a także konwencjonalne sposoby prezentacji i odbioru sztuki. W centrum jego zainteresowań jest człowiek, bezsilny wobec wielkiego, globalnego kapitału oraz geopolityki. Artysta wierzy, że sztuka, choć nie podważy tego porządku, może demaskować i rozbijać jego hegemonię. Wystawa „Polonia i inne opowieści” jest pierwszym indywidualnym pokazem artysty. Dotyczy dwóch głównych zagadnień społecznego zaangażowania oraz połączenia tego, co prywatne z tym, co powszechne i uniwersalne. Znajdujemy tu wątki osobiste, związane z jego polskimi korzeniami, jak i ogólnym problemem emigracji, Polonii chicagowskiej oraz politycznych i gospodarczych relacji polsko-amerykańskich. Mogliśmy zobaczyć dwie grupy fotografii, pierwszą z roku 1990 , kiedy artysta przyjechał po raz pierwszy do Polski oraz fotografie z roku 2009. Jest to swoistego rodzaju kontrapunkt: rok 1990 i rok 2009. Przemiany w Polsce, które doprowadzają nas do wstąpienia do NATO i Zjednoczonej Europy. Osobistym wątkiem jest na tej wystawie krytyczne podejście do najbliższych obszarów życia: rodziny i pracy. Zwróciłyśmy uwagę na: „Rozważania nad tryptykiem”, „Bajki o przemyśle lotniczym” jako krytyczną analizę mieszczańskiej, amerykańskiej rodziny artysty oraz „Czekając na gaz łzawiący” najsłynniejszą pracę, dokumentującą protest alterglobalistów w Seattle w roku 1999.
Na zakończenie zwiedzania mieliśmy możliwość, przy kawie i ciasteczkach, wymienić się poglądami dotyczącymi wystawy i prezentowanych prac. Muszę przyznać, ze dyskusja była żywa, a prezentowane poglądy bardzo ciekawe. Po wystawie pięknie nas oprowadzały Panie Maria Kosińska i Barbara Dąbrowska.
Następne spotkanie w Zachęcie 26 marca 2010: wystawa „Gender check – Sprawdzam płeć” co już anonsuję a sprawozdanie swoją drogą zostanie przygotowane.
Sprawozdanie z wystawy przygotowała
Wasza Jadwiga
Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania filmu z moim udziałem dostępnego na YouTube.
Pozdrawiam przedświątecznie!
Jadwiga