Czytając różne blogi znajduję przepisy na pyszne dania, jednym z nich jest zupa z cukinii, którą zaproponowała Ewa777, za co jej serdecznie dziękuję. Nie byłabym jednak sobą gdybym propozycji Ewy nie zmodyfikowała i tę właśnie wersję przygotowałam dla swojej rodziny na spotkanie w ostatni weekend.
Zupa z cukinii
Składniki: 2 małe zielone i 4 żółte cukinie, 4 ziemniaki, 2 kostki rosołowe bulion cielęcy, 2 łyżki oliwy extra virgin o smaku rozmarynu, 1 główka czosnku, 2 cebule, 1 puszka mleka kokosowego
Przygotowanie: Na dużej patelni rozgrzałam oliwę, wrzuciłam pokrojony czosnek i cebulę, zeszkliłam, dodałam pokrojone cukinie. Wszystko razem smażyłam przez 5 minut. Przełożyłam do garnka dodałam 2 litry wody, oraz wrzuciłam 2 kostki bulionu cielęcego. Dodałam obrane i pokrojone ziemniaki, zagotowałam odstawiłam na mały ogień na 20 minut pod przykryciem, tak, aby zupa mrugała raczej aniżeli szalała jak fale na morzu.
Odstawiłam z ognia, zmiksowałam, powstał krem, dodałam puszkę mleka kokosowego, wymieszałam, ponownie zagotowałam, dodałam łyżkę masła i podałam na stół. Zupę można podawać z grzankami, groszkiem ptysiowym, ja podałam solo, ponieważ nie chciałam stracić aksamitnego smaku. Jeżeli lubicie pietruszkę można ją posiekać i tuż przed podaniem posypać, można również podać krem z serem parmezan utartym na jarzynowej tarce. Polecam gorąco, obecnie trwa sezon owocowo warzywny i wszelkiego rodzaju potrawy z warzyw mają super smak. Smacznego!
Musaka
Danie na spotkanie rodzinne dla siedmiu osób
Ten przepis znalazłam na blogu ewamaria, ale również jest zmodyfikowany przeze mnie.
Składniki: 5 średnich bakłażanów, 4 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia, 1 kg mielonego udźca z indyka, 4 kulki sera mozarella , 2 opakowania sera parmezan, 2 cebule drobno pokrojone i główka czosnku, puszka pomidorów obranych ze skórki (pelati), 4 duże pomidory, 2 pęczki posiekanej natki pietruszki, 4 łyżki tartej bułki, 3 białka, sól i pieprz do smaku
Sos beszamel wykonany z następujących składników: 4 łyżki masła, 3 łyżki mąki, 0,5 litra mleka, łyżeczka gałki muszkatołowej, utarty ser parmezan, 3 żółtka
Wykonanie musaki
Musakę przygotowywałam dwuetapowo. Pierwszego dnia zrobiłam masę mięsną, a mianowicie: na patelni usmażyłam posiekany czosnek wraz z cebulą, dodałam mięso mielone, i smażyłam do momentu zmiany jego koloru. W międzyczasie pomidory obrałam ze skórek, pokroiłam drobno i dusiłam pod przykryciem, tak, aby były miękkie, dodałam puszkę pomidorów pelati , całość wymieszałam w garnku z mięsem usmażonym na patelni, gotując na wolnym ogniu 25 minut. Odstawiłam aby przestygło. Do przestudzonego mięsa dodałam bułkę tartą, białka i posiekaną natkę pietruszki. Wymieszałam dokładnie i w ten sposób zakończyłam pierwszy etap przygotowywania musaki.
W niedzielę pokroiłam umyte bakłażany na grube plastry, ułożyłam na sitku posypałam solą, odstawiłam na 30 minut, aby zmiękły i straciły swoją gorycz. Po tym czasie umyłam i osuszyłam bakłażany. Ułożyłam je na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia posmarowałam oliwą, wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180 C na 10 minut. Upieczone bakłażany przełożyłam do dużej formy ceramicznej układając warstwę bakłażanów, na to ułożyłam porwany ser mozarella, uduszone mięso i doprawione (z pierwszego etapu), na wierzch położyłam pozostałe bakłażany, polałam sosem beszamel i posypałam tartym serem parmezan. Wstawiłam do gorącego piekarnika na 50 minut. ( Gdybyście zauważyli, że ser wraz z beszamelem mają tendencję do przypalenia należy na wierzch położyć papier do pieczenia.)
Beszamel wykonałam następująco: rozpuściłam masło, dodałam mąkę, rozprowadziłam stopniowo dodawanym mlekiem tak, aby sos był gładki bez grudek. Odstawiłam z ognia dodałam ser parmezan, do stygnącej masy dodałam żółtka i całość porządnie wymieszałam dodając na końcu gałkę muszkatołową, jeżeli ktoś nie lubi jej smaku i zapachu można ten produkt pominąć.
Musakę podałam w naczyniu żaroodpornym ceramicznym wyjętą prosto z pieca. Jest to znakomite danie jednogarnkowe na przyjęcie tarasowe, sycące a poza tym lekkie, niestety nie mogę powiedzieć, że jego wykonanie jest błyskawiczne, ale znając wasze umiejętności dobre rozplanowanie pracy zwiększy efekt końcowy. Moja musaka była smaczna a następnego dnia jakby jeszcze bardziej zyskała.
Na deser podałam tort tiramisu, zimny prosto z lodówki, ale o nim i innych dobrych rzeczach napiszę w kolejnych postach. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Wasza Jadwiga