Wczoraj w dniu 1.10.2011 r w Centrum Olimpijskim w Warszawie odbył się Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Badmintona. Jako prezesi honorowi ja i Andrzej zostaliśmy zaproszeni i oczywiście wzięliśmy udział. Od godziny 13.00 do 19.30 trwały obrady delegatów, które rozpoczęły się raczej w atmosferze mało sympatycznej, powiedziałabym w atmosferze bijatyki. Zresztą, ponieważ jestem emocjonalnie związana z Polskim Związkiem Badmintona nie mogłabym przygotować tego wpisu z dystansem do sprawy, zatem zapraszam wszystkich zainteresowanych na stronę prowadzoną przez red. Janusza Rudzinskiego i Monikę Plata, którzy znakomicie zrelacjonowali przebieg Zjazdu:
Wpisy oznaczone ‘Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Badmintona’
gdzie znajdziecie interesujacy reportaż z tego wydarzenia. (Wpis nosi tytuł „Czy badminton stanie sie sportem powszechnym?” po wejściu na strone, należy zjechać na dół, artykuł jest czwartym od góry, jak wiecie w sporcie rozgrywanych jest wiele imprez w weekend stąd konieczność wyszukania owego artykułu). Interesujący a także pokazujący jak łatwo zyskać głosy delegatów wygrać wybory,rządzić nie zwracajac uwagi na swoich wyborców a po 7 latach takich rządów, stracić zaufanie ludzi, którzy dokonują wyboru najwyższych władz związku sportowego, i oto ci sami ludzie, którzy wybrali cię na stanowisko prezesa stają się twoimi największymi nie przyjacielami można powiedzieć wrogami, tylko dlatego, że ich nie szanowałeś, nie zwracałeś uwagi na własnych członków,na kluby które wyborcy reprezentowali, na trenerów, na zawodników, którzy startowali w wielu zawodach zdobywali medale aby związek był opromieniony sławą. Niestety za często zdarzają się takie sytuacje nie tylko w sporcie ale też w naszym życiu.
Zapraszam do bardzo pouczającej lektury
Jadwiga Ślawska Szalewicz
Honorowy Prezes
Polskiego Związku Badmintona