Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Wpisy oznaczone ‘książka „Cysorz polskiej ballady”’

Ostatnio otrzymałam pocztę a w niej list od Zbyszka Adrjańskiego, z którym na łamach tego bloga rozmawiałam kilkakrotnie, oto on:

” Droga Jadziu

Wracam do tematu: „piosenka i sztuka” – o czym rozmawialiśmy kilka miesięcy temu w Twoim portalu „Okiem Jadwigi”.

Tadeusz Chyła "Z parasolem"

Tadeusz Chyła „Z parasolem”

Właśnie zmarł, niestety, Tadeusz Chyła: artysta polskiej estrady, pieśniarz, piosenkarz, „bard z gitarą”. Jedna z najbardziej charakterystycznych postaci naszego środowiska. Człowiek powszechnie znany i lubiany, w naszym mocno skąd inąd zawistnym „światku” estradowym, cichy i skromny, choć „Tadeuszek” (tak go nazywaliśmy) sukcesy miał wielkie – jako śpiewający balladzista. Jego ballady: „Cysorz”.http://www.youtube.com/watch?v=x2w_G2TpkWU

„Pochód świętych”,http://www.youtube.com/watch?v=VNgNxz2rcos

„Sen psa”, http://www.youtube.com/watch?v=aHUuUjuo2XI;     „Asceta” http://www.youtube.com/watch?v=tCVwyt9wFJU,

„Silna grupa pod wezwaniem – Pastuszek i gąski” http://www.youtube.com/watch?v=FGOKWJLyOO0; „Makary”, „Złota kareta” – dowcipne, mocno aluzyjne, bardzo malarskie zresztą – znała cała Polska. Chyła komponował je do znakomitych zresztą tekstów Andrzeja Waligórskiego, Romana Sadowskiego, Jerzego Fedorowicza – ale „cała reszta” była „magiczną interpretacją” Tadeusza.

Napisałem o nim dwie książeczki zatytułowane i wydane w PWM „Tadeusz Chyła i jego ballady” (1974) oraz „Cysorz polskiej ballady” (1976). Nie będę zatem tu się powtarzał. Byłem też chyba pierwszym dziennikarzem, który zrobił wywiad z Chyłą dla Programu III PR. Byłem zawsze zafascynowany jego osobą i jego twórczością. Tadeusz Chyła wygrywał „giełdy piosenki”, w Warszawie, jak chciał – skoro tylko się na nich pojawiał. Zdobywał też różnego rodzaju nagrody i wyróżnienia na festiwalu w Opolu.

Rzadko jednak, kto wie, że był utalentowanym malarzem, kolorystą, absolwentem Liceum Plastycznego w Gdyni – Orłowie. A następnie Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku

Okładka Folderu Wystawa obrazów Tadeusza Chyły

Okładka Folderu Wystawa obrazów Tadeusza Chyły

(obecnie ASP). Tadeusz Chyła, w pracowni prof. Juliusza Studnickiego – tworzył znakomite martwe natury, akty i pejzaże. Wyróżniał się wśród uczniów profesora, dziś znakomitych malarzy, którzy z nim studiowali . Tadeusz zarabiał również na życie jako malarz – tworząc piękne freski na ścianach gdańskich kamieniczek.
Nikt nie przypuszczał, że porzuci malarstwo dla piosenki ? Porwała go jednak twórczość kabaretowa i pieśniarska. Najpierw w legendarnym już „Bim-Bomie”. Potem w kabarecie „To-tu”, który sam stworzył. Kabarety tego okresu, w Gdańsku, pełne były śpiewających i występujących malarzy. Ale Tadeusz Chyła zrobił wśród nich karierę największą: właśnie jako śpiewający malarz i balladzista. Nie da się ukryć, że zaniedbał tym samym mocno malowanie obrazów, chociaż namalował ich sporo!

Kilka dni temu zakończyła się właśnie, w Domu Kultury Stokłosy, na Ursynowie (w tzw. „Galerii U”) wystawa

Tadeusz Chyła "Pod lasem"

Tadeusz Chyła „Pod lasem”

Tadeusz Chyła "Rogozno"

Tadeusz Chyła „Rogozno”

obrazów Tadeusza Chyły – zatytułowana: „Liryczny kolorysta”. Kurator tej wystawy Blanka Wyszyńska-Walczak, zgromadziła przy pomocy przyjaciół p. Anny Chyły (wdowy po Tadeuszu) około 40 obrazów artysty. Podobno jest ich znacznie więcej! Zebrani na wystawie przyjaciele, znawcy malarstwa, krytycy i recenzenci zgodnie orzekli, że Tadeusz Chyła był bardzo interesującym malarzem. Bardzo piękne malował obrazy i szkoda, że o jego malarstwie tak mało wiedzieliśmy gdy żył. Otwarcia swojej wystawy, zresztą nie doczekał (zm. 23 lutego br.)
Mam nadzieję, że wystawa ta zostanie również pokazana w Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu – które rodzi się w bólach i nie bardzo wie, kogo ma wystawiać? I co? Na pewno Biuro Wystaw Artystycznych w Sopocie, pokaże być może wystawę Tadeusza Chyły – w okresie festiwalu? Gdyż Tadeusz mocno związany był z tym miastem i festiwalem…
A nam, z Tobą Jadziu pozostaje życzyć mu, tam gdzie jest? A jest na pewno w niebie (po tylu ciężkich chorobach, na tej ziemi, które znosił mężnie) aby nawiązał dobre

Tadeusz Chyła "Zielony"

Tadeusz Chyła „Zielony”

kontakty z jakim wpływowym świętym. Najlepiej też artystą. Mam na myśli Jana Pawła II. I ten dopomógł mu aby jego obrazy nie trafiły do muzealnych magazynów. Tylko niosły uśmiech i radość. Tak jak jego piosenki.

No, a muzealników polskich i „galerników” (czytaj właścicieli galerii) nadal prosimy, aby przypomnieli sobie, że na ujawnienie swoich talentów malarskich czekają po latach inni jeszcze artyści estrady, tacy jak : Hanka Ordonówna, Czesław Niemen, Zbigniew Lengren, Jerzy Affanasiew, Kazimierz Szemioth… Wymieniam tylko nieboszczyków, bo wśród żyjących artystów „malarzy zawodowych” czy niedzielnych jest jeszcze więcej!

A tymczasem słychać powszechnie narzekanie na brak wydarzeń w naszych galeriach malarskich. W galeriach jak i w muzeach nie tylko z piosenką związanych – trzeba umieć tworzyć ciekawe wydarzenia: jak to zrobiła p. Blanka Wyszyńska-Walczak. Wystawa obrazów Tadeusza Chyły jest właśnie takim wydarzeniem.

Kłaniam się Tobie Jadziu – z wielkim uszanowaniem

Zbigniew Adrjański

Cysorz 

Tadeusz Chyła "Żółty"

Tadeusz Chyła „Żółty”

Cysorz to ma klawe życie

Oraz wyżywienie klawe!

Przede wszystkim już o świcie

Dają mu do łóżka kawę.

A do kawy jajecznicę.

A jak już podeżre zdrowo, To

To przynoszą mu w lektyce

Bardzo   fajną  cysarzowo.

Słychać werble i fanfary,

Prezentują broń ułani…

– Posuń no się stary!

Mówi najjaśniejsza  pani…

Potem  ruch się robi w  izbach,

Cysorz z łóżka. wstaje letko,

Siada sobie w złoty zycbad,`

Złotą  goli się  żyletką.

Wesolutki, ogolony,

Rześko czując się i zdrowo.

Wkłada ciepłe kalesony

I koszulkę flanelową.

A  tu przyjemności  same !

A tu niespodzianek wiele!

Przynoszą mu  „Panoramę” ,

„WTK” i ,,Karuzelę”,
„Filipinkę” i „Spotrowca”

I skrapiają perfumami,

I może grać w salonowca

z marszałkiem i z ministrami!

Salonowiec  to sport miły

Lecz  cysarska pupa  – tabu!

On ich może z całej siły,

A oni go  muszą słabo!

…po zabawie,  złota  cytra

Gra prześliczną  melodyjkę

Cysorz bierze z szafy litra

I odbija berłem szyjkę.

Sam popije, starej niańce

Da pociągnąć dla ochoty,

A kiedy już jest na bańce,

To wymyśla różne psoty!

Ot – teściową otruć każę,

Ąlbo zaszlachtować  stryjca …

…dobrze, dobrze być  cysorzem,

choć tu świnia i krwiopijca!

 

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.