Wychowawcę można wspominać obojętnie, życzliwie, niechętnie, można też jak widać, zapraszać Go na Jubileuszowe Spotkania. Chcę Wam za to serdecznie podziękować.
Jest to dla mnie powód do dumny i to, że mogę być dumny- dziękuję.
Miałem szczęście pracować z młodzieżą o wielkim poczuciu odpowiedzialności, dobrze rozumianej dyscyplinie i koleżeństwie. Pracowałem z klasą inteligentną, kulturalną, wysoce uspołecznioną.
Te integrujące Was więzy ludzi sobie życzliwych, powodują, że chcecie się spotykać po latach.
Tylko dojrzałej emocjonalnie i intelektualnej klasie można było bez obaw zaproponować współpracę partnerską opartą na wzajemnym zrozumieniu i zaufaniu.
Za taką postawę w młodym, a przecież niełatwym wieku, należą Wam się wyrazy uznania. Cieszę się, że nam się to udało.
Cieszę się z Waszych awansów, karier zawodowych i sukcesów życiowych. Dziękuję Wam za to, że mogę się cieszyć.
To, że pozwalacie mówić do siebie po imieniu, że mówicie do mnie „panie profesorze” powoduje, że czuję się młodszy o pięćdziesiąt lat. O pół wieku.
Dane mi było przeżyć z Wami wiele pięknych dni. Daliście mi na całe życie miłe, dobre wspomnienia. To, że dziś jestem z Wami pozwala mi być człowiekiem spełnionym.
Serdecznie za to dziękuję.
Cieszę się, że jesteśmy.
Nieobecni są usprawiedliwieni.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/94670754/MOV00460.MPG
Bogumił Pałasz
Wychowawca
Nauczyciel
Warszawa 8.06.2013 r.