Jak wiecie sport ma różne oblicza. Czasami kochamy sportowców i gloryfikujemy ich zwycięstwa, czasami jesteśmy okrutni do bólu, gdy nasi ulubieńcy przegrywają. Pewnie tak samo będzie z Agnieszką Radwańską, która w niedzielę przegrała swój pierwszy mecz gry pojedynczej w tenisie z reprezentantką Niemiec Julią Georges. I na nic nie zdadzą się słowa, że był to piękny mecz, że Julia zagrała mecz życia, że była fantastycznie zmotywowana. Wszystkie słowa pozostaną tylko słowami, dla nas Agnieszka odpadła z turnieju, z Igrzysk Olimpijskich, a miała być prawie pewna kandydatką do medalu. Niestety w sporcie zdarzają się nie takie rzeczy. Wspaniali i silni nagle stają się słabi i bezradni. Agnieszce zabrakło wiary. Nie mnie osądzać jej błędy taktyczne, nie jestem ekspertem z zakresu tenisa, odnotowuję tylko fakt dla nas przykry, dla zawodniczki i jej kibiców. Wiem, że po tej porażce świetnie zagra w kolejnych zawodach, ale my pozostajemy z niedosytem. Jestem wielką fanka Agnieszki Radwańskiej i stylu jej gry w tenisa. Inteligentnej gry bez stękania i nadużywania siły. Wielka szkoda, bardzo żałuję, że nie zobaczymy jej na korcie w dalszych grach. A dla mnie jest to jeszcze jedno potwierdzenie faktu, że w historii polskich reprezentacji na igrzyskach wybrany chorąży ekipy, nigdy nie zdobył medalu. Wielka szkoda.I słówko o Julii. Piękna gra z wiarą w siebie, zdeterminowana na zwycięstwo, konsekwentna, serwująca 20 asów serwisowych, przy 6 asach serwisowych Agnieszki, co stanowiło o sile i przewadze Niemki w czasie meczu, choc jak powiedział znany komentator tenisa i były znakomity zawodnik pan Wojciech Fibak nie samymy asami wygrywa się na korcie. Bardzo mi się podobała jej mowa ciała. Całą sobą wyrażała chęć zwycięstwa, i to się udało. Nam nie pozostaje nic innego jak złożyć serdeczne gratulacje pannie Julii.
I na gorąco kilka słów o drużynie siatkarzy. Wczoraj wieczorem rozegrali mecz z Włochami, który wygrali 3:1. Piękny mecz, z wiarą w siebie i swoje umiejętności. I to nic, że przegrali pierwszy set, trema wynikająca z udziału w Igrzyskach, oswojenie z halą z publicznością, która jak zwykle przezwyciężyła wszystko i wszystkich, hala w biało czerwonych kolorach dopingowała polskich zawodników. Wszyscy czuliśmy się tak, jakby ten mecz był rozgrywany w Polsce. Zastanawiam się jak my Polacy to robimy, że umiemy być wszędzie z naszymi zawodnikami, co oczywiście bardzo drużynie pomaga. Nawet tu w Londynie podczas Igrzysk jest nas pełno, pełna hala biało czerwonych strojów, flag i szalików. Jest to wspaniały pokaz kibicowania. Dla mnie była to wspaniała odpowiedź, na film BBC, który wyemitowano w Anglii przed Euro 2012. Pokazaliśmy się z najlepszej strony zarówno jako polska drużyna jak i jej wspaniali kibice. Serdeczne gratulacje! Dla mnie, osoby kochającej sport, z wielu powodów oglądającej Igrzyska Olimpijskie w tv było to wspaniałe widowisko, byłam wzruszona i radowałam się razem z drużyną i kibicami.
No i proszę dzisiaj 31.07.2012 r w Londynie Polska przegrała swój mecz w siatkówce !!!!! 1 : 3 z Bułgarią, i jak tu nie myśleć, że jednak wszystko może sie zdarzyć w sporcie, jednego dnia grasz jak z nut, drugiego dnia grasz jakbyś nut nigdy na oczy nie widział.
Dzisiaj na Igrzyskach dalsze mecze w badmintonie o godz. 9.30 rozpoczęli grę Robert Mateusiak/Nadia Zięba którzy grają z parą duńską Joachim Fischer/ Christine Pedersen. I tutaj nasuwa mi się jedna niestety niemiła uwaga. Brak dokładnych informacji dotyczących transmisji sportowych z igrzysk. TVP podaje informacje o tym, że będzie transmitowała badminton, szermierkę wioślarstwo a na ekranach w zapowiedzianych godzinach są skróty meczu siatkarzy ( co ja doskonale rozumiem) oraz transmisja z piłki plażowej. Brak dokładnych informacji wprowadza nas w błąd i zamiast cieszyć się igrzyskami psioczymy pod nosem, bo nawet moja ulubiona strona
też mnie wykiwała, pokazując mecz siatkarzy a teraz siatkówkę plażową, no a gdzie jest zapowiadany badminton, gdzie szermierka? Ech życie , kołują biednego seniora, i jak tu nie psioczyć!!!! że niby ja taka nerwowa? Nie, nie, tylko chciałabym zobaczyć to co lubię!
Za to mogę podzielić się kilkoma zdjęciami w moim wykonaniu co niniejszym czynię. Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie i życzę miłych przeżyć podczas oglądania transmisji telewizyjnych
Wasza Jadwiga
Z ostatniej chwili, TVP 1 pokazała jeden set naszych badmintonistów, niestety lekkie rozczarowanie set pierwszy przegrany wynikiem 9:21,( drugi set wygrany 21:14 i trzeci set przegrany 17:21 nie były pokazywane ale o wynikach poinformowano). Czy to koniec naszych zmagań? Nie, mecze w badmintonie rogrywane są w grupach, my gramy w gr B w której jest rozlosowane cztery pary Dunczycy, Polacy, Japończycy i Kanada, zatem pozostaje nam do rozegrania jeszcze jeden mecz z Kanadyjczykami, jeżeli ten mecz wygramy to awansujemy do ćwierćfinałów. Jutro kolejny mecz, kolejny start. 31.07.2012 godz.21.17 pr TVP1
Trzymam kciuki!
podaje linki gdzie możemy zobaczyć na komputerze mecze badmintonowe
http://www.eurovisionsports.tv/london2012/index.html
http://www.youtube.com/user/olympic oficjalny kanał MKOL
http://www.eurosportplayer.pl/ po wykupieniu abonamentu
Polecam nie tylko badminton, ale równiez inne dyscypliny sportowe!