Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Zgodnie z rozbudzonymi przez dziennikarzy ambicjami cała Polska czekała na wczorajszy wieczór i start Anity w rzucie młotem. Stadion pełen, kibiców wielu a my przed telewizorami, zakochani w sporcie i pięknej rywalizacji między zawodnikami. I nie jest ważne skąd zawodnicy pochodzą czy są to Rosjanie ( ja kibicuję  rosyjskiej  drużynie siatkarzy po przegranym pojedynku Polaków) czy też jest to zawodnik z Ethipii, Bahrainu czy też z Korei. Patrzę na tych młodych ludzi z podziwem, ponieważ dla nich jest to festiwal młodości, radości i sportu na najwyższym poziomie. O tym że podziwiam od dawna Usaina Bolta pewnie już pisałam, ale po wczorajszym biegu na dwieście metrów upewniłam się tylko, że jest to zawodnik fenomenalny a przy tym znakomity aktor. Pokochali go Anglicy, wprost oszaleli na jego punkcie tak jak ja i moi znajomi. W  Londynie wiele państw otworzyło podwoje dla kibiców poprzez zbudowanie wiosek danego kraju w którym trwa fiesta sportowa, tańce i pokazy tego czym dany kraj chce się pochwalić. I zgadnijcie, który dom olimpijski jest oblegany? Tak, macie rację, furorę zrobiła Jamajka. Jej zawodnicy od pierwszego do ostatniego odnoszą znaczące wyniki w lekkiej atletyce a najjaśniejszą gwiazdą jest Usain Bolt.  

My też mamy swoje powody do radości. Wczoraj na głównym stadionie olimpijskim odbył się piękny spektakl w rzucie młotem. I choć młot w żadnym razie nie może kojarzyć się z pięknem i spektaklem jednak konkurs w rzucie młotem z całą odpowiedzialnością mogę uznać za znakomite widowisko sportowe. Los tego konkursu zmieniał się wraz z dziewczynami, które stawały w kole  rzutni. Zarówno gdy rzucała smukła i wysoka 185 cm wzrostu Tatiana Łysenko jak i wielka potężna Chinka Wenxiu Zhang czy też Kubanka Moreno, Niemka Betty Heidler czy też Polka Anita Włodarczyk. Od pierwszego rzutu wiedzieliśmy, że medal jest w zasięgu naszej Anity, nie wiadomo było tylko jakiego koloru. Jej rzuty były długie dobrze kręcone, widać też było skupienie na twarzy naszej zawodniczki oraz koncentrację i wolę walki. Piękny rzut wykonała Anita chyba w piątej kolejce na odległość około 78 metrów gdy młot wyleciał poza pole rzutów. Teraz możemy gdybać, gdyby on był w polu, ale nie był. Gdyby był, złoty medal byłby przynależał do Anity, ale niestety! Kolejny rzut okazał się najlepszym i wynikiem 77,60 m Anita zdobyła medal srebrny, a Tatiana Łysenko zdobyła złoto. Pierwszy raz od wielu lat widziałam nieporozumienie w gronie sędziowskim, gdy na tablicy wyników pokazano błędny wynik Betty Heidler z Niemiec. Zawodniczka przytomnie złożyła protest, prosząc o odszukanie w komputerze wyniku zmierzonego po jej rzucie a nie pokazanego na tablicy. I oto sędziowie odszukali jej rzut, i prawidłowy wynik Betty ukazał się na tablicy wyników, co w efekcie końcowym dało Betty Heidler trzecie miejsce i brązowy medal. Było trochę zamieszania, ale uważam, że zawodniczka zachowała się lepiej aniżeli sędziowie, pokazała, że pomimo stresu zdenerwowania, cały czas kontroluje rzuty i wie, że rzuciła świetnie, bo uzyskała świetny wynik 77,13 m, a komputer na tablicy pokazał wynik około 72 metrów. Zdecydowana różnica.  Walka na rzutni, zmiana wyników oraz kolejności zawodniczek w konkursie dało nam znakomity pokaz siły, woli walki i urody zawodniczek.  Mistrzyni Europy Anita Włodarczyk (Skra Warszawa) wynikiem 77,60 m zdobyła srebrny medal olimpijski w rzucie młotem. Konkurs wygrała Rosjanka Tatiana Łysenko rezultatem 78,18. Wyniki rzutu młotem kobiet:  1. Tatiana Łysenko (Rosja) 78,18 ; 2. Anita Włodarczyk (Polska) 77,60;  3. Betty Heidler (Niemcy) 77,13;  4. Wenxiu Zhang (Chiny) 76,34;  5. Kathrin Klaas (Niemcy) 76,05;  6. Yipsi Moreno (Kuba) 74,60;  7. Aksana Miankowa (Białoruś) 74,40;  8. Zalina Marghieva (Mołdawia) 74,06;  9. Stephanie Falzon (Francja) 73,06 10. Joanna Fiodorow (Polska) 72,37.  Wyniki podałam celowo aby pokazać jak niewielkie różnice dzielą poszczególne miejsca. A więc dziesiąty medal został zdobyty, nie chcę napisać, że zgodnie z oczekiwaniem, ale mogę napisać, że bardzo na ten medal liczyliśmy. Powiecie, że nie złoto? A co tam mamy medal z pięknego srebrnego kruszcu i trzeba się cieszyć z niego i to bardzo. Nieraz już pisałam, że ilość medali jest pochodną tego jakie fundusze państwo inwestuje w sport. Ranking państw nie polega na ilości zdobytych medali (co oczywiście liczy się w klasyfikacji igrzysk olimpijskich), ale na procencie funduszy PKB  zainwestowanych w sport, my w tym rankingu znajdujemy się w okolicy siódmej dziesiątki, dlatego proszę nie dziwić się, że przy takich nakładach na sport zajmujemy mimo tego miejsce 29. Nie jest tak źle jak się nam wydaje. I jeszcze jedna uwaga. Trzydzieści, czterdzieści lat temu w okresie państwa socjalistycznego sport i ilość medali było wykładnikiem siły państwa socjalistycznego, to była siła i pozycja socjalizmu i przewagi socjalizmu nad kapitalizmem. Dzisiaj gdy jesteśmy wolnym państwem przynależymy do Unii Europejskiej nie ma tak wielu sportowców, którzy chcą poświecić swoje życie dla sportu. Dzisiaj nie ma motywacji dla młodych ludzi aby zażynać się morderczą pracą, aby ćwiczyć 7-9 godzin dziennie, aby swoje życie podporządkować morderczemu treningowi, morderczemu życiu, treningom, zgrupowaniom ,  (w przypadku Anity 310 dni w roku na zgrupowaniach), udziałom w zawodach, startach międzynarodowych, mistrzostwach świata czy Europy. Kto z was, pytam i proszę o uczciwą odpowiedź sobie samej/samemu chciałby trenować za darmo ponad ludzki wysiłek, aby po latach ośmiu lub dziesięciu dojść do mistrzostwa sportowego i za swój morderczy wysiłek otrzymywać stypendium państwowe w granicach 1000 – 4500 złotych w zależności od osiągniętych medali i ich kolorów na zawodach mistrzowskich? Nie widzę zbyt wielu rąk podniesionych do góry, nie widzę też wielu chętnych. Tyle trzeba ćwiczyć aby dojść do mistrzostwa sportowego, aby osiągnąć upragniony medal i nie jest ważny kolor, ponieważ różnice pomiędzy kolorami medalów idą w centymetry, setne tysięczne sekundy lub tysięczne punktu. Nie jest to odległość mierzona w metrach, czyli jest to wyrównana grupa zawodników, spośród której każdy może zdobyć złoto. Dlatego ja cieszę się z tych dziesięciu medali  dobytych przez Polaków : dwóch złotych, dwóch srebrnych i sześciu brązowych. Dzisiaj oglądałam wywiad telewizyjny z Magdaleną Fularczyk (kajakarstwo), która powiedziała, że dla niej wielkim wyróżnieniem była kwalifikacja na Igrzyska Olimpijskie i udział w najważniejszej imprezie sportowej na świecie. Medal brązowy, który zdobyła jawił jej się we śnie, jest z niego bardzo dumna i dedykuje go zmarłemu ojcu. Tak, dla każdego olimpijczyka igrzyska to niesamowite wyzwanie i wielkie wyróznienie.  

Oczywiście jako wieczna optymistka wiem, że przyjdzie jeszcze taki czas może za dwadzieścia lat, gdy zbliżymy się do państw dobrze rozwiniętych ekonomicznie i będziemy mogli znowu powrócić do grona państw zdobywających więcej medali. Teraz mamy tak dużo potrzeb, tak wiele rzeczy rozwiązujemy, że nakłady na sport siłą rzeczy muszą być ograniczane. Mam nadzieję, że to o czym dzisiaj napisałam przyjdzie, być może jeszcze za mojego życia, ale na worek medali musimy jeszcze poczekać. Jest to brutalna prawda, ale od dwudziestu lat staramy się dogonić świat i trudno doganiać go poprzez wygórowane dotacje sportowe. Jeżeli popatrzymy na sprawę ilości medali na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie 2012 z tego punktu widzenia po zastanowieniu przyznają mi państwo  rację. Przed nami jeszcze długa droga, tylko dziennikarze zdają się tego nie widzieć mamiąc nas obietnicami bez pokrycia!

Powyżej przekazałam moja opinię dotyczacą tematu igrzysk olimpijskich i przygotowań, zaś w linku znajdziecie wypowiedź dyrektora departamentu sportu z Ministrestwa Sportu  pana Jerzego Eljasza  na konferencji prasowej:

http://sport.onet.pl/igrzyska/polacy-na-igrzyskach,298/jerzy-eliasz-tylko-dwoch-medalistow-spoza-klubu-polska-londyn-2012,47283.html

Życzę wszystkim słonecznego weekendu i pięknej Ceremonii Zakończenia Igrzysk Olimpijskich Londyn 2012

Poniżej link do wypowiedzi z dnia 14 sierpnia 2012  pani minister Joanny Muchy oceniający nasz start w IO

http://sport.onet.pl/igrzyska/wiadomosci,353/joanna-mucha-o-igrzyskach-ocena-nizsza-niz-za-pekin-i-ateny,47436.html

 

Wasza Jadwiga

 

komentarzy 30 do wpisu “Srebrna Anita- medal dedykowany Kamili Skolimowskiej”

  1. Andrzej

    Zgadzam się, że media wykonały „propagandę sukcesu” nim się to wszystko zaczęło. Fakt, kiedyś panowała norma ostrożnego racjonalizowania- więc i radości bywały potem większe. Teraz mamy inny świat medialny… Ale, nie dziennikarze trenują, wybierają, organizują, tworzą strategię itp. I myślę, że też oni nie pierwsi nadmuchują balony oczekiwań.

  2. jadwiga

    Andrzeju
    a kto? trenerzy zawodnicy czy działacze sportowi? No kto?
    j

  3. Morela

    Rzut młotem jest jednak niesamowity, mam zawsze stracha, że zawodnicy się wywrócą, ale to tylko ja bym się wywaliła ;). Brawa dla Anity Włodarczyk za medal i szczytny, piękny gest. Pozwrówka poranne!

  4. Jadwiga

    Morelo
    to ciężka dyscyplina, umiejętność wykonania czterech obrotów plus odpowiednie wyrzucenie młota razem wymagająca konkurencja, zaś Anita pokazała klasę i bardzo dobre przygotowanie do igrzysk olimpijskich
    j

  5. Gaja

    Jak zwykle – pełna , reporterska relacja z IO u Ciebie 🙂 Oglądałam rozmowę z Anitą Włodarczyk, wzruszającą, podkreślała pomoc Kamili w zwycięstwie. A potem rodzce Kamili, ze łzami kibicujący Anicie. Trudny to sport, rzeczywiście trzeba miec dużo determinacji , żeby bez większej pomocy państwa trenowac, trenowac, trenowac. Latami, kosztem zdrowia. Jaka radośc, gdy to zostanie nagrodzone medalem. Te moje dewagacje oczywiście każdej duscypliny. Pozdrawiam 🙂

  6. jadwiga

    Gaju
    igrzyska olimpijskie to dla świata sportu najważniejsza impreza na świecie. Nie mogę zatem przechodzić obojętnie wobec sukcesów Polaków i nie wtrącić się do dyskusji w sprawach wyników, finansowania sportu i aktualnej sytuacji. Ale tez chcę wciagnąć moich czytaczy w krąg spraw o których nie wiedzą zbyt wiele,
    pozdrawiam
    j

  7. Jolanta

    No i kończą się emocje!
    Ja z wielkim zainteresowaniem oglądałam nasze gimnastyczki. I cieszę się bardzo z sukcesu Joanny Mitrosz. W 2008 była 16-ta, teraz jest w pierwszej dziesiątce.Może jeszcze poprawi wynik, choć lata lecą, niestety….
    Byle do następnych igrzysk !
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

  8. jadwiga

    Jolanto
    wczoraj oglądałam naszą gimnastyczkę Joanna wypadła dobrze, ładnie wykonała swój układ zapowiedziała zakończenie kariery, a Maria Szyszkowska członek władz światowych jest moja koleżanką, pozdrawiam
    j

  9. Andrzej

    Jadziu Ukochana,
    Nie bronię stanu dziennikarskiego- sam nań napadam, bo mnie wkurza. Ale, czy on jest sztabem olimpijskim? On programuje szkolenie, trening i selekcję? On wybiera reprezentantów ( i osoby towarzyszące)? On wmawia zawodnikom, że na tle sportowego świata są lepsi niż są i w konsekwencji prowadzi do tylu łez zawodu? Jasne, wolę dziennikarstwo , które odcedza prawdę od optymizmu ponad racjonalność, ale przecież ono -jako zawód- rzadko dyktuje. Częściej przekazuje myśli i programy innych. Lepiej,gorzej, mądrze, głupio, ale przekazuje. Pozdrawiam.

  10. jantoni341.bloog.pl

    Wszystko jest w sporcie piękne
    tylko coraz bardziej bulwersują
    mnie „małpie” zachowania
    medalistów z prawie już
    przysłowiowym „gryzieniem” medali.
    a nasi kamerzyści i sprawozdawcy
    wyłapują i publikują te głupoty,
    które krótko mówiąc,
    nie licują z rangą imprezy,
    ale to tylko moje myśli.
    LW

  11. jadwiga

    JanToni
    teraz jest taka moda, ze zawodnik musi być show manem wtedy ma niezliczone propozycje kontraktów sponsorskich, bo wszystko jest na sprzedaż, choć wg mnie
    nie wszystko jest na sprzedaż, pozdrawiam
    j

  12. jadwiga

    Andrzeju
    ale czy jest sztab olimpijski? bo ja jakoś nie bardzo słyszałam o nim, kiedyś jak szłam na obronę wniosku kto ma wyjechać na igrzyska byłam uzbrojona po zęby argumentami, kontrargumentami, polityką związku możliwościami wyjaśnieniem tego, że jak zrobimy tak, to będzie taki afekt a jak tak, to będzie tak, a teraz jakoś nie słychać aby prezes, sekretarz trenerzy kadry bronili swoich wniosków przed szacownym areopagiem myśli uczonych starszych kolegów, dlatego pytam się, kto nakręca oczekiwania w niespełnione medale?
    j

  13. Andrzej

    Myślę, że właśnie udzieliłaś sobie odpowiedzi na pytania: KTO i DLACZEGO? Jednak nie stan dziennikarski; on tylko zbyt głupio i mało profesjonalnie przejął pałeczkę w tej sztafecie…Pozdrawiam.

  14. jadwiga

    Andrzeju
    no cóż wolałam jednak usłyszeć to od Mentora
    j

  15. jantoni341.bloog.pl

    To wszystko może istnieć
    poza momentem dekoracji,
    flagi i hymnu.
    LW

  16. gordyjka

    I znowu w TV będzie do oglądania jedynie „Dobranocka”…:o(

  17. Jadwiga

    Gordyjko
    niestety tylko to albo to i jeszcze jakiś dziennik, poza tym nic
    pozdrawiam
    j

  18. Jadwiga

    JanToni
    to gryzienie medali przecież jest tylko po dekoracji i hymnach w czasie gdy zdjęcia robią fotoreporterzy
    j

  19. Beata

    Zakończenie Olimpiady na luzie, wspaniałe wspomnienia! Co cieszy również to to że Sebastian podziękował nie tylko sportowcom, ale również tysiącom wolontariuszy, którzy z uśmiechem, ZA DARMO przez te wszystkie dni pracowali, pomagali, kierowali, śpiewali, klaskali i w dużej mierze tworzyli wspaniałą atmosferę olimpiady, brawo dla nich! Jak widać, nie tylko medale się liczą.

  20. jadwiga

    Beato
    wolontariusze zawsze byli solą igrzysk olimpijskich i cieszę sie, wraz z Tobą, że podczas zakończenia igrzysk ciepło o nich mówił Sebastian, wspaniałe Igrzyska Olimpijskie 30 Olimpiady przeszły do historii, Londyn wykonał świetna robotę i z tego też nalezy się cieszyć. I powiem jeszcze jedno na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie 1996 W.Brytania zdobyła 1 złoty medal, a dzisiaj jest czwarta w klasyfikacji, po tamtym praniu przebudowano cały system szkolenia, połozono nacisk i rozbudowanosystem szkolenia szkolnego, szkoły sportowe, szkoły olimpijskie (ponad 5000 ) nakłady na sport wynosiły 109 milionów funtów rocznie, rząd finansuje sport i wczoraj Premier David Cameron powiedział, że taki system będzie w dalszym ciagu obowiązywał. I mysle, że te nakłady finansowe bardzo sie państwu opłacaja, rośnie młode nowe pokolenie które się sportuje i jest zdrowe, a z tego właśnie wyrastają mistrzowie. Nie można patrzeć tylko ile orlików jest wybudowanych, bo z orlików nie wyrosną sportowcy w innych dyscyplinach, jak grzyby po deszczu, trzeba zmienić system szkolenia, klub Londyn szkolił 147 sportowców, no i co ? po to aby zdobyć 10 medali, to patrząc na statystykę, której nie lubię, ilu sportowców powino być szkolonych aby zdobyć 20, lub 30 medali, a ile szkól mistrzostwa sportowego powinno cięzko pracować, ile uczniowskich klubów powinno pracować i ilu trenerów i za jakie pieniądze, bo dzisiaj pracuje w klubach sportowych za 200 – 300 zł miesięcznie,a w sksach za darmo, to jest nieporozumienie. Wiadomo że sport szkolny jest solą w sporcie i na ten sport powinny iść mądrze ukierunkowane programy…. A poza tym powinnismy uczyć się programó i szkolenia i systemu od najlepszych choćby W.Brytanii skoro ich praca przyniosła sukces!
    j

  21. Beata

    Jadziu, masz rację, trzeba zacząć od podstaw i na to przeznaczyć odpowiednie fundusze, o które ciężko, bo wiadomo, wszędzie kryzys. Ale pieniądze to nie wszystko, trzeba jeszcze chcieć. I tu nie chodzi tylko o tych sportowców ale o jakiś ogólny entuzjazm i nastawienie. Właśnie taki jaki mieli Ci wszyscy wolontariusze. Zerwać się z rana z łóżka i zamiast w nosie dłubać, to pojechać na stadion, do pracy, za darmo. Ale nie tak całkiem za darmo, bo to wspaniałe doświadczenie dla młodych ludzi które to pomoże im później w zdobyciu pracy, w dojrzalszym spojrzeniu na świat, pomoże emerytom, bo odmłodnieją i poczują się potrzebni. A więc same plusy. No ale inni wolą poleżeć, pooglądać Milusińskich i innych takich w TV, wypić piwo i ponarzekać. Drobna poprawka, Anglia jest trzecia, nie czwarta w klasyfikacji, nieźle jak na mały kraj!!!

  22. jadwiga

    Beato
    o, to przepraszam podawałam z głowy czyli z niczego, kochana moja wnuczka była wolontariuszką przy Euro 2012 pracowała w szpitalu jako tłumaczka raz na Lindleya raz na Bielanach, a jeszcze kończyła studia, i w tym samym czasie obroniła licencjat na 5 a licencjat nie taki łatwy bo z Japonistyki, a wiec mozna wszystko aby tylko nam się chciało chcieć!
    pozdrawiam
    j

  23. Nivejka

    Miło że to srebro jest dedykowanie Kamili:)

  24. jadwiga

    Nivejko
    tak rodzice Kamili bardzo wspierają Anitę
    j

  25. zośka

    A wiesz, że według mnie one są w jakiś sposób podobne do siebie?

  26. jadwiga

    Zośko,
    dla mnie nawet bardzo, stąd ta opieka panstwa Skolimowskich
    j

  27. Jasna8

    Omatkotyjedyna ile ja się naszukałam, gdzie Ty masz komentarze :-))) Az wreszcie znalazłam :-))) Co zajrzę , to mówię do siebie jak nic wyłączyła :-)))
    Okulary muszę chyba zmienić…

  28. Jadwiga

    Jasna
    a tu tak prosto klikasz dwa razy na tytuł i tadaaaaam! jest
    pozdrawiam i dziękuje za wytrwałość
    j

  29. MGM

    Jak dobrze, że jesteś Moja Miła Hedwiżko…. i od Ciebie, niejako z pierwszej ręki mogę się dowiedzieć, jak to wszystko wyglądało „Okiem Kibica”. Buziak wielki, Moja Miła.

  30. jadwiga

    Gosiu
    chwil radości troche było, zaś rozbudzonych bezpodstawnie nadziei na wiele medali jeszcze więcej, kto je rozbudził, komu zależało na niezdrowej atmosferze wokół tego sportowego swięta? dziennikarzom, bo dla nich dobra wiadomość nijak sie nie sprzedaje ale złe wiadomości podkrecone miało być a nie jest te, o te tak sa wsam raz do sprzedania,
    j

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.