Spotkanie z autorką książki Moje podróże z lotką zgromadziło w Polskim Komitecie Olimpijskim Klub Olimpijczyka ponad pięćdziesiąt osób. Przez półtorej godziny wspominałam ludzi z którymi współpracowałam przez ponad pół wieku! Atmosfera wspaniała, kilka razy otrzymałam brawa, jaka to przyjemność gdy spotykasz ludzi, którzy chcą dzielić Twoją radość i pasje, miłość do sportu bo sami są też zakręceni na jego punkcie. Dziękuję serdecznie Red. Henrykowi Urbasiowi który prowadził spotkanie, prof. Wojciechowi Zabłockiemu mistrzowi nad mistrzami w fechtowaniu architektowi, który między innymi swoimi wspaniałymi projektami, zaprojektował również halę MZKS Mera w Warszawie, prof. Kajetanowi Hądzelkowi znakomitemu przedstawicielowi świata gier zespołowych – koszykówki szefowi
Fundacji Centrum Szkolenia Olimpijskiego, Jackowi Bierkowskiemu szabliście wicemistrzowi świata w 1975 r, Dariuszowi Goździakowi drużynowemu złotemu medaliście w dyscyplinie
pięcioboju nowoczesnego na Igrzyskach Olimpijskich Barcelona 1992, Tadeuszowi Wróblewskiemu prezesowi Polskiego Związku Kajakowego, Marcinowi Szczypiorskiemu b. prezesowi Polskiego Związku Jeździeckiego, Idze Kłodeckiej- Różalskiej z Komisji Sportu Kobiet PKOL, Iwonie Grys b. dyrektor Muzeum Sportu i Turystyki, Monice Dąbrowskiej z Agencji21, Grzegorzowi Możdżyńskiemu b. dyrektorowi do spraw marketingu Firmy NOKIA, b dyrektorowi Emporia Telekom, Oli aktualnej
mistrzyni polski w grze pojedynczej kobiet w badmintonie i jaj mamie Wiktorii Dąbczyńskiej, Katarzynie Sekule sekretarzowi generalnemu i Małgosi Wiśniewskiej Serednickiej dyrektorowi finansowemu z Polskiego Związku Badmintona, dr Hannie Grabowskiej, która na spotkanie przybyła ze Szwecji z Goeteborga! Moim blogowym koleżankom Notarii i Stokrotce, moim koleżankom szkolnym ze Szkoły Podstawowej nr 59 Wandzie Wawer, Bożenie Liem, Józefowi Odrobińskiemu, Wandzie Gąsiewskiej byłej opiekunce badmintona z MSiT Januszowi Kalinowskiemu z PAP, Rodzinie Alicji i Zbyszkowi Grochowskim, Joli Poradzińskiej, Paniom Idze Rembiszewskiej Dyrektorowi ds Książek Edipresse Polska S.A, Natalii Gowin Redaktor
Inicjującej i prowadzącej Działu Książek Edipresse Polska S.A i Renacie Bogiel-Mikołajczyk z Edipresse Książki, Adamowi Młynarczykowi z Agencji swobodapr.pl.
Serdeczne podziękowania składam najważniejszej osobie tego spotkania Małgorzacie Gutowskiej-Adamczyk, mojej mentorce, bez której książka nie powstałaby,
oraz mojemu mężowi Andrzejowi Szalewiczowi, z którym szczęśliwie przeżyliśmy w stadle małżeńskim już 25 lat. Wszystkim nie wymienionym dziękuję za wspaniałe spotkanie, za atmosferę, za możliwość cennych i wesołych wspomnień. Dziękuję wszystkim!
Jadwiga Ślawska Szalewicz
zdjęcia Jan Rozmarynowski
1 lipca 2017 - 4:10
Wspaniale Jadziu. Cieszę się razem z Tobą. 🙂 .
1 lipca 2017 - 6:15
To wielki sukces i podzielam Twoją radość.
Serdecznie pozdrawiam, Jadziu :))
1 lipca 2017 - 7:08
Tereniu
serdecznie dziękuję
j
1 lipca 2017 - 7:08
An-Ula
Noti przekazała buziaka
j
1 lipca 2017 - 8:24
O, jak pięknie 🙂 Cieszę się, że tam byłam, książkę już czytam! Tylko ja nie jestem z Biłgoraju, ale z Biłgoraja 😉 Taki myk 😉
1 lipca 2017 - 10:32
Gratuluje tak wspanialego spotkania, rozmow z ciekawymi ludzmi i sukcesu ksiazkowego!
1 lipca 2017 - 17:51
Noti
no to zaraz poprawimy się
j
1 lipca 2017 - 17:51
Beato
szkoda, ze Ciebie nie było!!!!
j
1 lipca 2017 - 17:54
Noti
i już jest jak trzeba
pozdrawiam
miło było spotkać Ciebie!
j
1 lipca 2017 - 18:50
W Klubie Olimpijczyka Centrum Olimpijskiego, Fundacja „Centrum Edukacji Olimpijskiej”, zorganizowała spotkanie z Jadwigą Ślawską – Szalewicz, autorką książki „Moje podróże z lotką”, na które przybyło kilkadziesiąt osób. Spotkanie doskonale przygotowane i prowadzone przez znakomitego red. Henryka Urbasia. Wspomnienia Autorki wzbudziły autentyczne zainteresowanie i przyciągnęły wielu znamienitych gości, którzy Jadwigę obsypali kwiatami i częstymi oklaskami. Barwnie i dowcipnie wspominała ludzi z którymi pracowała przez lata aktywności, która ciągle trwa! Atmosfera kameralna, padały pytania od zebranych, na twarzach których widać było radość ze spotykania się z ludźmi, którzy podzielali motywacje do działań i pasje sportowe. Byłem tam i czekała na mnie niespodzianka, w postaci spotkania z koleżanką Wandą, niewidzianą od wielu lat. Dziękuję i pozdrawiam
2 lipca 2017 - 16:29
Jadziu, gratuluje sukcesu. Jesteś wspaniałą babeczką. ściskam mocno.
2 lipca 2017 - 18:27
Jadwigo – bardzo się cieszę, że udało mi się przyjść na to spotkanie. Książki jeszcze nie zaczęłam czytać. Na razie chwalę się nią wszystkim w rodzinie.
A wyobraż sobie, że pół godziny temu jechałam pociągiem i mijałam Stadion Narodowy. I zobaczyłam na jego tyłach ten pawilon w którym pracowałaś.
Serdeczności raz jeszcze.
Jutro zaczynam czytać.
🙂
2 lipca 2017 - 18:28
A ten buziak od An-Uli to był ode mnie. Także buziak od Gordyjki :-))
3 lipca 2017 - 7:22
Wielkie gratulacje! UJ
3 lipca 2017 - 10:44
Stokrotka
tak dziękuję serdecznie
j
3 lipca 2017 - 10:44
Urszula
serdeczne podziękowania!!!
j
3 lipca 2017 - 10:46
Azalio
tyle razy u ciebie byłam, czytałam wszystkie Twoje opowiadania i bardzo mi się podobały, postanowiłam też napisać, czyli inspiracja???
Pozdrawiam
j
3 lipca 2017 - 10:50
Stokrotko
Stadion X lecia i jego pawilon tyle lat był najważniejszym miejsce na świecie oczywiście dla mnie! A że był brzydki? był, ale co tam dla mnie był moim drugim domem i całym światem!
3 lipca 2017 - 10:53
Josef
Było bardzo miło, tyle osób przyszło, a ja chciałam im jakoś podziękować za tyle lat wspólnej pracy, za radość jaką dawali mnie za to że mogłam dla nich działać, i z nimi dla naszych zawodników, i za to że pomimo jedenastu lat, które minęły pamiętali i postanowili przyjść aby świętować wspólnie wydanie książki. To było wzruszające spotkanie
Dziękuję z całego serca!
j
6 lipca 2017 - 13:13
Jadwigo,
Wielki Sukces, a ponieważ wszyscy wiemy, że jesteś osobą niezwykle pracowitą, to… to czekam na Twoje tourne po Polsce. Liczę, że wśród mniejszej ciżby załapię się na jakiś autograf? Hm. 🙂
Jeszcze raz gratuluję!
7 lipca 2017 - 16:58
Jadziu, gratuluję wydania książki! 🙂
8 lipca 2017 - 20:22
ariadno
szkoda, ze do nas nie dotarłaś, tym niemniej dziękuję!!!
j