Dzisiaj zapraszam do stołu a w roli głównej występuje soczewica
Zupa z soczewicy
Składniki: paczka czerwonej soczewicy, 3 cebule mogą być czerwone, lub takie jakie są, konieczna jest zielona natka kolendry, łosoś z Biedronki ( wędzony na zimno delikatny lub z koperkiem, co kto lubi), kawałek fety, sól, pieprz, kilka łyżek oliwy i łyżka masła, sproszkowana kolendra
Wykonanie: rozgrzewamy tłuszcz , cebule kroimy, może być pokrojona grubiej, podsmażamy, dodajemy soczewicę, która przedtem płuczemy na sitku, smażymy mieszając, dolewamy 1,5 do 2 litrów wody, gotujemy 10-12 minut pod przykryciem, dodajemy przyprawy sól, pieprz, sproszkowaną kolendrę. Na zakończenie miksujemy naszą zupę, dodajemy natkę kolendry oczywiście pokrojoną, i ser feta, który możemy pokruszyć. Ser pięknie się rozpuści, natomiast łosoś nada zupie wyrazu. I to wszystko, całość wykonania = 15 minut. Czyli polecam do osób pracujących, które po pracy chciałyby zjeść coś pysznego. Smacznego!
Proste danie z soczewicy
Składniki: soczewica czerwona, soczewica zielona, soczewica czarna, nie podaję ilości gdyż tę musimy sami ustalić, biorąc pod uwagę ilość osób, dla której przygotowujemy drugie danie. 3 marchewki, trzy pietruszki, kawałek selera, kto nie lubi nie dodaje można dodać 2 cebule ale niekoniecznie, oliwa, 2-3 ząbki czosnku, łyżka masła, pomidory pelati, dwie łyżki koncentratu, troszkę cukru, sól, pieprz
Wykonanie: soczewicę płuczemy na sitku i gotujemy 7 minut, każdą w osobnym garnuszku, przygotowujemy dużą patelnię, rozgrzewamy tłuszcz, podsmażamy czosnek, dodajemy obrane i starte warzywa na tarce lub w malakserze na dużych warzywnych nożach, podsmażamy, gdy warzywa zmiękną dodajemy odcedzoną soczewicę (wodą z gotowania odlewamy do miseczki), podsmażamy około 7 minut, dodajemy trochę odlanej wody z gotowania soczewicy, gotujemy pod przykryciem, gdy soczewica będzie miękka, dodajemy pomidory pelati, i koncentrat, dodajemy troszkę cukru aby złamać smak pomidorów i koncentratu, solimy i dodajemy pieprz i gotujemy jeszcze 5 minut. To wszystko, potrawa jest gotowa do serwowania,.
Całość wykonania wynosi 20 minut. Soczewicę zieloną i czarną można namoczyć przed wyjściem z domu do pracy, a po przyjściu odlać, wstawić do osobnych garnków i ugotować. Polecam, obydwa dania są pyszne i bardzo zdrowe.
Oczywiście można dodać pietruszkę, wtedy będziemy mieli zdrową wiosnę na talerzu. Smacznego!
Wasza Jadwiga
29 marca 2014 - 22:09
Mam do Ciebie zaufanie, więc… wierzę na słowo. Że to smaczne. Ake ja – człowiek mięsożerny. Pozdrawiam.
30 marca 2014 - 0:48
Przekażę Żonce.
30 marca 2014 - 7:01
Dziękuję, zapisałam. A wiesz, że nigdy nie jadłam soczewicy ?
Nie wiem nawet, dlaczego…..
Pozdrawiam 🙂
30 marca 2014 - 7:15
Z tych dań najbardziej podobają mi się hiacynty :))))) Pozdrówka
30 marca 2014 - 7:27
No tak, soczewica – ulubiony zamiennik ziemniaczków mojej zony 🙂
30 marca 2014 - 9:47
Helen
ja bardzo lubię hiacynty może dlatego, że tak pięknie pachną?
Dom w zapachach
a soczewica w zupie jest bardzo smakowita,
j
30 marca 2014 - 9:48
An-Ula
wiesz każdy rodzaj soczewicy ma troszkę inny smak ale w sumie mają bardzo dużo białka
j
30 marca 2014 - 9:49
JanToni
bardzo proszę, może coś się przyda
j
30 marca 2014 - 9:50
Andrzeju
wiem to, ze wolisz mięsko, ale ja na razie jestem na warzywach, lżej w żołądku,
j
30 marca 2014 - 10:09
Może tą zupę zrobię, ale tak bardziej jako deser, bo u nas bez mięsa to raczej nie przejdzie. Chociaż łosoś jest… Tylko Jada, czy tej soczewicy nie trzeba moczyć jak grochu? Cholera chodziłam juz koło niej kilka razy w markecie, ale porzucałam zamiar bo wydawała mi się „trudna w obróbce”, w efekcie też nigdy nie jadłam.
30 marca 2014 - 13:46
Soczewicę jemy od wielu lat. Robimy ją na gęsto z sosem mięsnym, gotujemy zupę i robimy sałatki. Bardzo nam smakuje i czerwona i zielona. Pozdrawiam serdecznie.
30 marca 2014 - 18:05
szmira
soczewice czarna i zielona moczę dłużej natomiast czerwoną tylko 20 minut, spróbuj a zobaczysz, ze zdrowa jest to pewne, teraz gdy nie jemy mięsa i chleba oraz pszenicy jest jak znalazł
j
30 marca 2014 - 18:05
Lotko
oczywiście ja myślę, ze to bardzo dobry pomysł, nie tylko nasz
j
30 marca 2014 - 21:10
Gdzie taką soczewicę zakupić?Pozdrawiam.Ula
30 marca 2014 - 21:28
ula
w sklepie spożywczym firma Sante, jest chyba we wszystkich bo u nas w każdym spożywczym, nie tylko ze zdrową żywnością
j
30 marca 2014 - 21:29
Piotrze
żona wie co dobre
j
31 marca 2014 - 7:02
Pierwszy raz gotowałam zupę z soczewicy na warsztatach wegetariańskich (bez łososia). Tak mi posmakowała, że wprowadziłam ją do domowego jadłospisu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
31 marca 2014 - 8:25
Krysiu
spróbuj z łososiem nie dość że pożywna to jeszcze dostaje smaku
ja dodaję kolendry tak jak robią to na wschodzie Arabowie
j
31 marca 2014 - 9:33
Jak zwykle jesteś inspirująca przewodniczką po kuchennych tajemnicach!
31 marca 2014 - 10:51
Beato
to tylko takie przymiarki co możemy jeść aby schudnąć, ja jem zobaczymy trochę szersze mam spodnie, może się rozciągnęły?
j
31 marca 2014 - 19:43
🙂 🙂 🙂
1 kwietnia 2014 - 8:17
Beata
😀
1 kwietnia 2014 - 17:02
Witaj 🙂
Smacznie i zdrowo 😉
Pozdrawiam mile z uśmiechem 🙂
1 kwietnia 2014 - 21:02
Jadziu, rzadko jadam soczewicę, bo w ogóle rzadko gotuję, ale najbardziej lubię w pierogach z dodatkiem boczku. Pychotka. Pozdrawiam
1 kwietnia 2014 - 21:37
Azalio
w pierogach z dodatkiem boczku, to jest pycha
j
1 kwietnia 2014 - 21:38
Morgano
witam serdecznie, zdrowo i szybko
j
2 kwietnia 2014 - 10:20
I teraz zrobiło mi się wstyd – nie jadamy soczewicy…
Wiosenny promień zostawiam Jadziu 🙂
2 kwietnia 2014 - 10:21
A hiacynty….pięęęęęęęęęęęęęęekne! 🙂
2 kwietnia 2014 - 10:35
Z przyjemnością wypróbuję ten przepis,lubię eksperymentować w kuchni i zmieniać swoje menu.Sałatka z kaszy gryczanej jest już w moim menu,dziękuję.
„Ranczo”-również lubię oglądać.
Pozdrawiam serdecznie,wiosennie:))
2 kwietnia 2014 - 13:21
Robiłam pierożki z soczewicą i kurkami. Również pasztet proporcji z mięsem. W każdym wypadku smakuje wybornie:)
Ciekawa byłabym przepisów z ciecierzycą:))
Prześliczne hiacynty. Miałam rózowe, wybujały zanadto, konieczne były podpórki pod kwiaty.
2 kwietnia 2014 - 13:59
Czesiu
moje hiacynty nie są podlewane zbyt obficie raczej oszczędnie, dlatego tak się trzymają, a przepis na pasztet byłby pożądany, przepisy z ciecierzyca podam w najbliższym poście
j
2 kwietnia 2014 - 14:00
nemezis,
no cóż o gustach nie dyskutujemy ale można raz spróbować, kto wie? a może?
j
2 kwietnia 2014 - 14:00
nemezis,
a hiacynty jakoś się trzymają a w ogrodzie pełno przy nich pszczół
j
2 kwietnia 2014 - 14:01
1beam
skoro lubisz eksperymentować to zapraszam do następnego wpisu będzie o ciecierzycy
j
2 kwietnia 2014 - 15:19
pasztet? soczewicę traktuję jak mięso: gotuję, mielę razem z mięsem, doprawiam, piekę:))
2 kwietnia 2014 - 21:29
Czesiu,
a jakie mięso, jakie preferujesz?
j
3 kwietnia 2014 - 15:08
-najlepiej kilka rodzajów: królik,kura,kaczka, trochę warzyw i soczewica lub dziczyzna, wieprzowina, trochę grzybów suszonych i soczewica:)
-pasztet robię wtedy, gdy mam mięso:))
3 kwietnia 2014 - 17:45
Czesiu
dziękuję zapisane
j
4 kwietnia 2014 - 20:10
Uwielbiam zupę z soczewicy:)
4 kwietnia 2014 - 22:20
Hurghado
i ja też
j
7 kwietnia 2014 - 10:23
Uwielbiam, moja 90 letnia babcia często to gotuje, pozdrawiam