Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Kochajmy szparagi

Autor: Jadwiga. 52 komentarze.

Sezon szparagowy rozpoczął się, jak co roku zamówieniem większej ilości szparagów u pana Adama, który wyjeżdża na działkę do swoich pszczółek. A że działka sąsiaduje z gospodarstwem prowadzącym hodowlę szparagów stąd nasza prośba o zakup pysznych świeżych prosto z pola szparagów zielonych. Wiele osób przygotowuje szparagi w sposób tradycyjny, gotując kilka minut i podając z roztopionym masłem czy masłem  z bułeczką tartą. W Internecie znajdziecie wiele sposobów przyrządzania tego pysznego warzywa o nazwie łacińskiej asparagus officinallis rodzaju byliny, którą polubiliśmy i jemy szczególnie w sezonie, a sezon właśnie się zaczął.

Szparagi są warzywem cenionym ze względu na walory smakowe i lekkostrawność. Na straganach Bazaru Szembeka leżą pęki szparagów zielonych i białych, a czasami białych z końcówkami filetowymi. Są to pędy tego samego gatunku. Różna barwa wypustek wynika z różnego sposobu uprawy – zielone wypustki wyrastają nad powierzchnię gruntu, a białe rosną przysypane ziemią

Dlaczego zachęcam do jedzenia szparagów?

Szparagi to bogactwo wielu cennych składników odżywczych. Warzywa te zawierają znaczne ilości kwasu foliowego składnika niezbędnego w diecie kobiet planujących dziecko bądź będących w ciąży (10 ugotowanych pędów dostarcza 225 µg kwasu foliowego, czyli prawie 50% dziennego zapotrzebowania na ten składnik). Szparagi to również źródło przeciwutleniaczy chroniących organizm przed wolnymi rodnikami m.in.: witaminy C, witaminy E, β-karotenu. Dodatkowo składniki te wykazują korzystne działanie na skórę. Warzywa zawierają również niewielkie ilości witamin z grupy B (witaminę B1 i B2). Spożywając szparagi, dostarczamy do naszego organizmu również cenne składniki mineralne: wapń, fosfor, magnez, potas, sód oraz niewielkie ilości żelaza. Wiedząc już, dlaczego warto jeść szparagi korzystajmy z sezonu szparagowego, który przecież nie będzie trwał zbyt długo. Dzisiaj chciałam zaproponować przepis na szparagi zielone, który znalazłam w Internecie na blogu „Bea w kuchni” i według niego przygotowałam pyszne zielone szparagi. Polecam, ponieważ jest bardzo łatwy, a szparagi przyrządzone są wyśmienite.

Do przyrządzenia szparagów potrzebujemy dwa pęczki zielonych szparagów.

Wykonanie: szparagi myjemy i jeden po drugim wyginając pęd za pędem w łuk odłamujemy zdrewniałe końcówki.

Brytfannę wykładamy papierem do pieczenia. Układamy szparagi, polewamy sosem z oliwy i soku z połowy cytryny oraz posypujemy otartą skórką z cytryny. Posypujemy solą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 stopni, pieczemy przez 7 minut. Szparagi są pyszne, kruche, a co najważniejsze dietetyczne. Polecam wszystkim paniom, gdyż cała operacja w kuchni zajęła mi dzisiaj 15 minut z zegarkiem w ręku.

Zupa szparagowa

Składniki: dwa pęczki szparagów zielonych, które przygotowujemy odłamując zdrewniałe końcówki. Do przygotowania zupy używam również pozostałych końcówek, które pozbawiam części najtwardsze i gotuję całość przez pięć minut z dodatkiem dwóch kostek bulionu. Wybieram łyżką cedzakową zdrewniałe końcówki, wrzucam przygotowane szparagi gotuję wszystko następne 5 minut. Odkładam kilka główek i wszystko miksuję. Wrzucam odłożone główki i voila zupa gotowa. Można dodać kleks śmietany. Ja podałam zupę szparagową bez śmietany. Ponieważ pan Adam dostarczył nam kilka pęczków szparagów przechowywałam je w lodówce owinięte w mokrą lnianą  ściereczkę.  Zachęcam do szparagowych eksperymentów w kuchni. Smacznego!

Wasza Jadwiga

 

komentarze 52 do wpisu “Kochajmy szparagi”

  1. Beata

    Szparagi, pycha, tylko jedna wskazówka, nieprzegotowywać! Tak jak makaron, warzywa powinny być raczej lekko niedogotowane niż przegotowane.

  2. notaria

    A ja nigdy jeszcze szparagów nie jadłam, co najwyżej fasolkę szparagową 😉 I też mi smakuje na wiele sposobów.

  3. Jadwiga

    Notario,
    u nas slubny przepadał za szparagami, dlatego musiałam się nauczyć się przygotowywać, a teraz eksperymentuję, a pieczone bardzo mi przypadły do gustu gdyż sa bardzo kruche, gotowane zawsze były przegotowane, pozdrawiam
    j

  4. Jadwiga

    Beato,
    pieczone szparagi są kruche i pyszne, dlatego polecam serdecznie
    pozdrawiam
    j

  5. Eurydyka

    Ze wstydem muszę przyznać, że w mojej kuchni brak szparagów. Nie umiem przyrządzać, nie mam tradycji jedzenia szparagów. Nawet nie wiem, dlaczego, bo przecież lubię. Jakaś pomroczność jasna w temacie mnie opanowała….. Musze wszystko naprawić, a Topbie życzę miłych majowych dni, Jadziu 🙂

  6. Helena

    Muszę spróbować tych pieczonych. Kiedyś próbowałam zgodnie z przepisem usmażyć je na patelni, ale wyszły twarde. Zawsze gotuję, a najlepszy sos do nich, to holenderski, z żółtka i klarowanego masła, mniam… Tylko dlaczego tak po nich śmierdzi w toalecie. Niby to rzecz przyziemna, ale nic co ludzkie nie powinno nam być obce… Pozdrawiam

  7. jadwiga

    Heleno,
    są moczopędne i świetnie działaja na oczyszczenie nerek, ale polecam te pieczone są rewelacyjne, ja je teraz przedkładam nad każde inne, ślubny lubił z beszamelem ale teraz nie ma wyboru, po prostu pycha
    j

  8. jadwiga

    Eurydyko,
    odważ się, one są na prawdę łatwe i pyszne, zobaczysz będą Twoim ulubionym popisowym daniem, można je podać do mięsa pieczonego, ja podałam z pieczonym indykiem w rękawie owinietym sznurkiem, oraz pieczoną szynką, do tego podałam pieczone cukinie, też pyszne
    opozdrawiam
    j

  9. zośka

    Szparagi uwielbiam. Najwazniejsze w gotowaniu aby zakwasic wodę. Tutaj szparagi właściwie cały rok toteż cały rok co jakiś czas u mnie w kuchni. Mniam.

  10. kuba

    Szparagi stały się modne w Polsce od niedawna.Bardzo je lubię.Trzeba je gotować al dente,jak pisze Pani Beata.Zresztą nie tylko szparagi.W ogóle warzyw nie należy przegotowywać.Pozdrawiam Serdecznie.Jakub

  11. majka47

    Wpis przeczytałam z przyjemnością. Za szparagami nie przepadam
    – wolę warzywa o bardziej zdecydowanym smaku. Ale od czasu do czasu też podaję. Pozdrawiam.

  12. Dorota

    Masz rację, trzeba się spieszyć ze szparagami, bo pod koniec miesiąca nie będą już takie smaczne – zrobią się włókniste, twarde. A na bazarach właśnie często takie „niejadalne” sprzedają 🙁 Dobrze, że masz swoje zaufane źródło szparagów. Pozdrawiam 🙂

  13. jadwiga

    Doroto,
    to podstawa smakowitych szparagów na stole, swieze prawie prosto z pola, zachecam do spróbowania tego przepisu
    j

  14. jadwiga

    majka47
    nie należy o nich zapominać mają wspaniały wpływ na nerki
    j

  15. jadwiga

    Jakubie
    warzywa al dente są wspaniałe chrupkie i smakowite a rozgotowanej kitochy nie lubie i to bardzo
    j

  16. jadwiga

    Zośko,
    narazie nie zazdroszczę bo mamy duzy wybór ale przyjdzie za nimi zatęsknić, a one tak wspaniale oczyszczająco działają na nerki!
    j

  17. teresa

    Witaj Jadziu1 Jeszcze nie jadłam szparagów. Wiele ostatnio o nich się mówi i Ty Jadziu dostarczyłaś mi cennych informacji, że w tym roku po raz pierwszy w życiu spróbuję ich. Ten Twój przepis jest tak prosty, że tym bardziej zachęca, aby iść na targ po tak cenne warzywo.Pozdrawiam Jadziu bardzo serdecznie i dobrej niedzieli Ci życzę.

  18. Andrzej

    Przepraszam, jeszcze nie polubiłem szparagów. Może dlatego, że… nie jestem w ciąży. Ale się poprawię… Pozdrawiam.

  19. jadwiga

    Tereso,
    warto spróbować, a może okaże się, że właśnie szparagi są ulubionym warzywem, kiedyś uważano że szparagi podają tylko w wykwintnych restauracjach i nie były częstym gościem w naszych domach teraz zaś ze względu na swoje właściwości powinny być codziennie, ponieważ znakomicie oczyszczaja organizm wypędzając z nas toksyny, co zauważyła Helena, pozdrawiam
    j

  20. jadwiga

    Andrzeju,
    no cóż wychodzi na to, że chyba nie polubisz tego warzywa, nie wiem czy kiedyś bedziesz w ciąży, pozdrawiam
    j

  21. ZielonaMila

    Bardzo lubię szparagi i gdy tylko mogę staram się je dostać. Ciekawy przepis. Pozdrawiam

  22. czesia

    Mam w ogródku karpę szparagowa, ale traktowalam ja jako ozdobna bylinę. Nie wiedziałam że zielone są smaczne.Spróbuję na pweno. dziekuje za podpowiedź. A może jadalne zielone to zupełnie inny gatunek?

  23. jadwiga

    Czesiu,
    nie sadzę, kliknij na szparagi w wikipedii i zobacz to nic innego tylko nasz asparagus, który mam w ogrodzie ale tylko trzy pędy do jedzenia za mało, a poza tym sa ozdobne w lecie, wiec sobie rosną, namawiam do sprobowania
    j

  24. jadwiga

    ZielonaMila
    ciekawy i bardzo smaczny, dlatego zarliwie namawiam do spróbowania, poza tym zdrowe warzywo a szczególnie dla osób z problemami nerkowymi, wspaniale czyści nasze ciałko z toksyn
    j

  25. Beata

    Jadziu, po upieczeniu, jak ktoś lubi sobie zaszaleć, to jeszcze troszkę parmezanem posypać, ale nie za dużo.

  26. Margo

    Uwielbiam szparagi, każde przyrządzenie posiłku to jednak improwizacja, co moje dzieci lubią najbardziej 🙂

  27. ula

    Pieczone? Muszę wypróbować.Bardzo lubię szparagi.Próbowałam zamrozić na zimę, ale te nie były takie smaczne.Pozdrawiam.Ula.

  28. jantoni341.bloog.pl

    Z apetytem moim… biada,
    bo za nimi nie przepadam.
    LW

  29. jadwiga

    JanToni,
    a może zonka ukochana namówi Ciebie?
    kto wie?
    j

  30. jadwiga

    Ula
    jakoś nie mroże bo jedyne dobre to swieże, pozdrawiam
    j

  31. jadwiga

    Margo,
    dla wytrawnych fachowców improwizacja, dla nowicjuszy jest pdpowiedź aby w nich zasmakowali, my zaś właśnie skończyliśmy jeść szparagi jaka szkoda,
    j

  32. jadwiga

    Beato,
    moga byc z parmezanem, kto co lubi i jaki smak
    j

  33. rodorek

    Lubię szparagi i chętnie skorzystam z Twoich przepisów, bo dotychczas przyrządzałam je jedynie tak jak napisałaś – z wody, polane masełkiem z bułką tartą:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

  34. jadwiga

    Krysiu,
    koniecznie wypróbuj ten sposób przygotowania, sama byłam zadziwiona jakie pyszne szparagi wyszły!
    j

  35. gordyjka.blogspot.com

    A nam szparagi totalnie „nie wchodzą”…próbowaliśmy na kilka sposobów i jakoś to nie po naszemu…;o)

  36. henwgl

    Witaj . Ja uwielbiam szparagi pod każdą postacią . Gorzej z obieraniem z włókien . Tego nie lubię . Za to szparagi pod beszamelem – mniam mniam . Narobiłaś mi ochoty na ten rarytas . Pozdrawiam i we wtorek będą u mnie szparagi . Aromatek .

  37. Nivejka

    Kiedyś, jeszcze jako studentka jeździłam zbierać toto. Kilka ładnych lat nie mogłam na nie patrzeć. Teraz i owszem, lubie, ale białe. taka wybredna jestem:D

  38. Azalia

    Jadłam kilka razy szparagi. Wolę fasolkę szparagową, brokuły, kalafior. Mniej z nimi roboty i są u nas w sklepie, a po szparagi musiałabym jechać do miasta, no i cena z lekka odstrasza. Pozdrawiam Jadziu

  39. Jadwiga

    Azalio,
    rozumiem, gdybyś jednak miała okazję spróbować, polecam
    j

  40. Jadwiga

    Nivejko,
    skoro tak powiedz jak obierasz białe, mnie jakoś słabo wychodzą zawsze są łykowate
    j

  41. Jadwiga

    Aromatku,
    zielone sa proste bo nie są łykowate za to białe skrobię skrobaczka do warzyw ale przynać się muszę, że zawsze jakieś łykowate są, nie wiem dlaczego
    j

  42. Jadwiga

    Gordyjko
    zielone mi wychodzą odkąd ten przepis w robocie a z białymi mam kłopot zupełnie nie wyczuwam ile trzeba obrać jak grubo, wczoraj też rozbiłam i były niezłe ale nie takie jak zielone, może ktos nam podpowie>
    j

  43. Randdal

    no ja mam kilka patentów na szparagi, ale niestety nei mam garnka do gotowania, bo zawsze szkoda mi kasy, więc improwizuję z gotowaniem ich w pionie.

    Po krótkim obgotowaniu w osolonej wodzie, zawijam je w plasterek szynki i sera żółtego, układam w naczyniu żaroodopornym i zalewam sosem śmietana + jajko, albo zwykłym beszamelem.

    W ubiegłym tygodniu experymentowałem z zupą. Też pokroiłem, ale czubki odłożyłem na bok. Bulion + szparagi+ pokrojona drobno marchewka, pietruszka i por, do tego w drobną kostkę pokrojona pierś z indyka i podsmażony w kostkę poczek i kawałek kiełbasy myśliwskiej. Na koniec dodałem śmietanę. Do zupy dodałem jedynie sól i pieprz.

  44. jadwiga

    Randdalu,
    dziekuje bardzo za podane przepisy, natomiast mam pytanie w sprawie obierania białych szparagów, jakoś nie moge wyczuć ile należy ściąć wiechniej wartswy aby po ugotowaniu były miekkie
    j

  45. Pandorra

    Nie myślałam, ze przyrządzanie szparagów jest takie proste. Dziękuję za przepisy

  46. Hurghada35

    Oj dobrze macie z tym panem Adamem od szparagów;)

  47. jadwiga

    Hurghada35,
    mamy rewelacyjnie, prawdę mówiąc, pozdrawiam
    j

  48. Jadwiga

    Pandorra
    jak widać przyrzadzanie szparagów jest proste tylko trzeba o tym wiedzieć, dlatego propaguję przepis podany na blogu Bea w kuchni
    j

  49. Marco

    generalnie szparagi „wymiękają” również w piekarniku, rzadko się je robi. Ja takie piecuchy po wyjęciu przystrajam cząsteczkami pomidora z drobno pokrojoną cebulką, posypane przyprawami z dressingiem z jogurtu naturalnego albo dla jeszcze większego zdrowia i odporności smaruję same miodziem malinowym z Gomaru zmieszanym z dwiema łyżeczkami startego chrzanu, Dostałem ten przepis od znajomej. Sam byłem zaskoczony jak miód się doskonale komponuje z chrzanem, do tego owocowy – bajka

  50. Jadwiga

    Marco
    o szparagach pieczonych pisałam i podawałam kilka przepisów, ten jednak musi być wyjątkowy, gdyż miód malinowy i chrzan dodadzą wyraźnego smaku
    pozdrawiam
    j

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.