Zbigniew Bródka
Nie wiem jak wy, ale ja jestem bardzo szczęśliwa, takich Igrzysk Olimpijskich nie wyobrażałam sobie, choć moja wyobraźnia jest duża. Nie dość, że pierwszy złoty medal wywalczyła Justyna, to Kamil w wielkim stylu wyskakał swoje wymarzone złoto. Dopiero umilkły mazurki, dopiero łzy wzruszenia płynęły nam po twarzach, gdy niespodziewanie Zbyszek Bródka pojechał, a właściwie poleciał na skrzydłach po swoje złoto i o 0,003 sekundy wyprzedził Holendra Kena Verweij. Byłam bardzo zaskoczona. Co prawda Zbyszek w roku 2013 wygrał zawody Pucharu Świata, jednak nie myślałam, ze ten wynik przełoży się na złoty medal olimpijski, z którym tak bardzo jest mu do twarzy?
Polska nie jest potęgą w łyżwiarstwie szybkim. Pierwszy sztuczny tor łyżwiarski w Polsce (a 12 w Europie) o nazwie Torkat 7 grudnia 1930 r w Katowicach przy ul. Bankowej. W 1976 otwarto tor łyżwiarski w Lublinie (o wymiarze 250 m).
Obecnie istnieją w
Erwina Ryś Ferens (z lewej i Elwira Seroczyńska 1974 r tor w Zakopanem
Polsce cztery pełnowymiarowe, sztucznie mrożone obiekty:
Stegny w Warszawie na Stegnach – w latach 1953-1977 funkcjonował, jako naturalny, w roku 1979 został ponownie otwarty, jako tor sztuczny, położony na wys. 82 m n.p.m.
Błonie w Sanoku) – początkowo istniał, jako naturalny, jako sztuczny otwarty w 1980 roku, położony na wys. 284 m n.p.m.
Pilica w Tomaszowie Mazowieckim – otwarty, w 1971, jako sztucznie
Zbigniew Bródka ze złotym medalem IO Soczi 2014
mrożony otwarty w 1984 roku, położony na wys. 153 m n.p.m.
COS OPO w Zakopanem – w latach 1956-2007 funkcjonował, jako naturalny, ponownie otwarty w 2008 roku, jako sztuczny, położony na wys. 932 m n.p.m.
Powierzchnia toru lodowego stanowi kształt owalny o obwodzie 400 m, co odpowiada jednej długości okrążenia toru. Długość ta odpowiada wymiarowi bieżni lekko atletycznej na stadionie. Tor łyżwiarski ma dwa tory przeznaczone dla dwóch rywalizujących ze sobą zawodników, którzy podczas wyścigu naprzemiennie korzystają z toru wewnętrznego (krótszy) i zewnętrznego (dłuższy).
Podobnie jak lodowiska, tory dzielą się na dwie podstawowe grupy: naturalne i sztuczne. Obiekty sztucznie mrożone mogą mieć charakter architektoniczny otwarty i kryty.
Niestety jak już wiemy z transmisji telewizyjnych w Polsce nie ma żadnego krytego toru do uprawiania łyżwiarstwa szybkiego. Z tą dyscypliną związana była przez lata moja
Zbyszek Bródka Pierwszy Strażak Rzeczypospolitej
serdeczna Przyjaciółka srebrna medalistka z Igrzysk Olimpijskich w Squaw Valley 1960 Elwira Seroczyńska, z która spędziłam wiele czasu ucząc się do egzaminów w czasie naszych studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Elwira po zakończeniu kariery zawodnika była przez wiele lat trenerem kadry narodowej a jej utalentowana zawodniczką była początkowo Erwina Ryś ( później Ferens,
Warszawa tor lodowy 1988 r Mistrzostwa Polski start do biegu
gdzie trenerem został jej mąż). Ponieważ spędzałyśmy z Elwirą wiele czasu znałam na bieżąco sprawy środowiska łyżwiarskiego w tym również utyskiwania na brak toru krytego w Polsce. Elwira i jej koleżanki – Helena Pilejczykowa, która również w Squaw Valley 1960 zdobyła medal brązowy spędzały ponad 300 dni poza granicami kraju trenując w ZSRR w Ałma Aty na torze lodowym położonym wysoko w górach, wtedy ten tor był niezwykle nowoczesnym jak na tamte czasy, dzisiaj nie wytrzymuje konkurencji z innymi obiektami, jakie powstały na świecie.
Każdy zawodnik dążący do mistrzostwa sportowego, chcący zdobyć złoty medal olimpijski musi przepracować ponad 300 dni treningowych na lodzie, trening jest morderczy, nie tylko w tej dyscyplinie. Potrzeba żelaznej siły charakteru i woli walki. Tak jest w narciarstwie biegowym, gdzie startuje Justyna,
Zakopane tor lodowy 1963 r Helena Pilejczyk przed startem na 1000 m fot. Jan Rozmarynowski
tak jest w skokach, w których występuje Kamil Stoch, tak samo jest w łyżwiarstwie szybkim. Zresztą tak jest we wszystkich innych dyscyplinach, w których marzą nam się złote medale olimpijskie. A konkurencja jest ogromna. Świadczy o tym wynik Zbyszka Bródki i przewaga na mecie 0,003 sekundy to jest 4,3 cm. Łyżwiarstwo szybkie jest narodowym sportem Holendrów. Potwierdza to ilość medali zdobytych właśnie na tych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w tej dyscyplinie. Trudno, zatem się dziwić, że Koen był tak bardzo zdegustowany po ogłoszeniu wyników biegu na 1500 m.
Już na mecie, kto pierwszy?
Rok 1988 MP w łyżwiarstwie szybkim biegną Erwina Ryś Ferens i Zofia Tokarczyk
Przegrał z zawodnikiem, w kraju którego nie ma ani jednego krytego toru łyżwiarskiego, to dyshonor dla całej ekipy holenderskiej.
Nie będę pisała, w jaki sposób przygotowywał się do zawodów Zbyszek Bródka. Mówił o tym zarówno Paweł Zygmunt – pięciokrotny olimpijczyk w łyżwiarstwie szybkim, mówią o tym dziennikarze. Wiem tylko, że był taki okres czasu w życiu Zbyszka, że ćwiczył na specjalnie przez siebie skonstruowanej macie w sali gimnastycznej, szlifując technikę. Determinacja, złość sportowa, chęć udowodnienia, że można. Dzięki pomocy kolegów strażaków, dzięki przychylności komendanta Straży Pożarnej w Łowiczu chłopak z Domaniewic odniósł historyczny sukces. Czy nie przypomina w tym miejscu Justyny? Wielcy sportowcy muszą mieć ogromną wolę walki i chęć pokazania światu, że są najlepsi.
Pisząc komentarze do występu naszego złotego medalisty w Soczi 2014, napisałam, że teraz po sukcesach w łyżwiarstwie, władze państwowe powinny się zastanowić nad polityką państwa w
Zakopane tor lodowy 1966 czyszczenie lodu
zakresie polskiego sportu. Mamy wiele utalentowanej młodzieży, mamy dobrych trenerów ( były olimpijczyk Paweł Abratowski jest trenerem w Rosji), brak nam obiektów sportowych i odpowiedniego finansowania. Nie jest możliwym przygotowywanie reprezentacji w różnych dyscyplinach sportu na bazie sportowych obiektów za granicą, gdyż wówczas przygotujemy jednostkę, a nam potrzebna jest baza sportowa w Polsce, aby młodzież mogła uprawiać różne dyscypliny sportowe. Bez bazy, bez troski o ludzi trenerów i zawodników, a co za tym idzie bez odpowiednich nakładów finansowych, będziemy gonili świat, a jak widzimy mamy potencjał i wielkie możliwości. Jeszcze kilka lat temu nie zaliczaliśmy się do państw, gdzie sporty zimowe odnoszą sukcesy, owszem mieliśmy pojedyncze medale, dzisiaj sytuacja zmieniła się, świat jest bliżej aniżeli byśmy myśleli, ale nie zrobimy dalszego skoku jakościowego bez armat- w tym wypadku bez bazy sportowej.
Popatrzmy na skoki, to dzięki Adamowi Małyszowi, „Małyszomanii” mamy dwukrotnego mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich.
Teraz nadszedł czas na łyżwy szybkie i na budowę toru krytego niezbędnego do uprawiania tej widowiskowej dyscypliny sportu!
Zdjęcia panczeny retro otrzymałam od fotografa Jana Rozmarynowskiego, serdecznie dziękuję!
17 lutego 2014 - 12:36
Dziękuję!
17 lutego 2014 - 13:23
Prawdę rzekłaś Jadwiniu :o) Łezki kapią sobie radośnie ;o) I mam nadzieję, że jeszcze sobie pokapią…;o)Czego Tobie, sobie i Kibicom, życzę z całego gordyjskiego serducha…;o)
17 lutego 2014 - 13:42
Jak pisałam pod poprzednim postem – wzruszeń już Justyna dostarczyła. A kolejne medale nas uskrzydliły. Kamil, Zbyszek, toż to nasze Orły !! Mamy zdolną młodzież, czas zrozumieć, że naprawdę lepiej inwestować w lodowiska, hale, boiska, niż w więzienia czy domy poprawcze. Oni naprawdę chcą pracować, pomóżmy stworzyć te miejsca do treningów i pracy, bardzo ciężkiej pracy.
Nie wystarczą tradycyjne deklaracje panie premierze. Dobrymi chęciami wszak piekło wybrukowane……
Pozdrawiam Jadziu 🙂
17 lutego 2014 - 14:02
An-Ula
właśnie takiego wsparcia oczekiwałam, zaraz wieszam ten post na FB, tylko razem możemy coś zrobić
pozdrawiam i dziękuje
j
17 lutego 2014 - 14:03
Gordyjko
zobaczymy jeszcze trzy szanse są, ale tak wielu chętnych
j
17 lutego 2014 - 14:35
JanToni
zawsze !
j
17 lutego 2014 - 15:43
Ile pięknych wzruszeń przy tej okazji! I dobrze, żeby zawsze sport przynosił pozytywne emocje. Ale jak sobie wspomnę i policzę, ile idzie na piłkarzy, na stadiony zalewane wodą, ile biorą działacze, to już tych emocji pozytywnych coraz mniej. A krytego toru dla łyżwiarzy nie ma! I nadal piszą, że Holendrzy szukają dziury w całym, próbując podważyć złoty medal Bródki. A Norwegom nie podoba się organziacja ostatnich skoków, też dlatego, że ich nie wygrali. W tym momencie kończy się sportowa rywalizacja, a zaczyna… nie wiem, jak to nazwać, jakaś nawalanka (?)
17 lutego 2014 - 17:22
Twoja radość, to z całym szacunkiem NIC wobec mojej radości. Ty nie masz takiego łobuza szefa, który od tygodnia dumny jak paw, obwieszczał mi o kolejnych medalach. Niedobrze się już robiło, kiedy brali 1,2,i 3-cie miejsce w każdych zawodach. 17 medali na 24 wręczonych to jakaś aberracja! Więc gdyby Zbyszek wygrał z prezydentem USA, to tak bym się nie ucieszyła, jak z tego że wygrał z Holendrem!
Ale muszę przyznać – szef pogratulował, choć dodał „wrrrrrr”:)
Natomiast mina tego Księcia z Bajki (ze Shrecka) – bezcenna. Zwłaszcza jak wcześniej rozwiewał te blond loki taki dumny…
17 lutego 2014 - 21:43
Noti
tam gdzie liczono na wynik a nie ma go (Norwegowie) zaczynają się podejrzenia, a Holendrzy nie mogą przeboleć naszego złota, bo oni chcieli w każdej konkurencji łyżwiarstwa szybkiego zbierać trzy krążki, widziałaś pewnie minę Koene’go
j
17 lutego 2014 - 21:46
Helen
właśnie napisałam Noti, ze książę z bajki miał minę ech to co bym chciała napisać nie uchodzi, i wcale a wcale nie był szczęśliwy ze srebra, on w założeniu miał złoto, a tu jakiś Polaczek, nie mający toru krytego zwycięża 0,003 sekundy, to jest dopiero potwarz!
Radość Twoja wielka ale też i miny szefa nie do przecenienia
j
17 lutego 2014 - 23:41
Bardzo fajna ta olimpiada 😀
Zastanawia mnie tylko, dlaczego pompuje się kasę w piłkę nożną, kiedy mamy mistrzów olimpijskich (i świata) w całkowicie innych dyscyplinach?
Najpopularniejszy sport, ale co z tego? Bardzo symboliczne jest zdjęcie trenującej w pocie czoła Justyny Kowalczyk i przyglądającej się temu reprezentacji… i tak to wygląda, że ona wygrywa, a oni telepią się po boisku jak te primadonny i nic z tego nie ma.
Swego czasu, kiedy byłam dzieckiem, uprawiałam każdy dostępny sport. Szkoda, że rodzice nie zainteresowali się moim talentem, bo może teraz miałabym jakieś osiągnięcia na koncie 😀 Za to przyglądam się Olkowi – za rogiem mamy basen, więc zaczniemy niedługo tam chodzić regularnie, podobno są zajęcia karate Shotokan prowadzone w naszym miasteczku, więc zapytam, od kiedy mogę przyprowadzać małpiszona (niech chociaż spali trochę energii), a jutro jedziemy do PL, a na Malcie (w Poznaniu) jest przecież i lodowisko i stok, więc szykuję się na łyżwy i może uda mi się małego nauczyć jeździć (chociaż cały Poznań muszę przejechać, żeby się tam dostać z domu).
Olimpijczycy są dla mnie motywacją do działania w każdej dyscyplinie. Ich determinacja dodaje mi sił 🙂
18 lutego 2014 - 8:50
przeczytałam komentarze, zgadzam się z każda uwagą i satysfakcją jaką dają mniny wszystkich Norwegów, Holendrów, jak satysfakcję daje serdeczny uścisk Japończyka!
Mnie najbardziej cieszy, że Wszyscy! medaliści wyrastali w skromnych domach w małych miejscowościach, że pozostają tacy zwyczajni, że nawet napór medialny ich nie zmienia i nie zmienia relacji rodzinnych i sąsiedzkich.Widzę w tym szansę ocalenia Wartości!
18 lutego 2014 - 9:15
Czesiu
dodam do tego, że skoczkowie przed każdym dniem swoich rywalizacji uczestniczyli na mszy, którą celebrował kapelan Wioski Olimpijskiej Salezjanin Ks. Edward Pleń, pewnie oglądałaś rozmowy z rodzicami skoczków narciarskich, zarówno ojciec Kamila jak i Maćka to inna epoka rodziców, mądrych wspierających i wykształconych stąd później wyrastają zawodnicy mający dobre wzory w domu z tego również cieszymy się, bo to są prawdziwi bohaterowie kształtowani od najmłodszych lat a wartości wpajano im wraz z mlekiem matek
j
18 lutego 2014 - 9:19
Magda z Ira
musze wyprostować jedna sprawę. Piłka Nożna nie otrzymuje od państwa ani złotówki. Mają pieniądze z różnych transferów, z UEFA z umów sponsorskich, państwo polskie nie daje im nic. Poza tym pieniądze jakie są w piłce nożnej rocznie to około 300 mln złotych zaś cały polski sport otrzymuje dotacje od państwa na WSZYSTKO 170 milionów złotych- to śmieszne ale prawdziwe!
Cieszę się, ze lecisz do Polski, masz ambicje wychowania swojego syna w duchu sportowych, i Magdo nie jest to ważne czy będzie on najwyższej klasy sportowcem, ważne są idee jakie sport wnosi w nasze życie, ważna jest ciężka praca, upór wola walki siła charakteru
pozdrawiam i miłego urlopu
j
18 lutego 2014 - 13:48
Uwielbiam zaglądać na Twoją stronę. Właśnie dla tego zdania, które sama napisałaś, a wyjęłaś mi z ust, a którego duch tkwi chyba w prawie każdym Twoim poście: „nie jest ważne, czy będzie on najwyższej klasy sportowcem, ważne są idee jakie sport wnosi w nasze życie”. Uświadamiasz, jak istotną rolę odgrywają: ciężka praca, upór i wola walki. To fakt. Ale Ci ludzie, ludzie z jakąkolwiek pasją, tego nie dostrzegają. Oni po prosu kochają to co robią. I to nam właśnie uzmysłowiają. Poszukaj to, w czym możesz być dobry i po prostu bądź. A to, że za tym, ot tak po prostu bądź kryje się… 10000 godzin powtórzeń, aby stać się biegłym w danej dziedzinie (obliczyli specjaliści)… Jeżeli lubisz coś robić, nikt cię od tego nie odciągnie, nikt ci w tym nie przeszkodzi… nawet brak toru. Bo jeżeli on będzie temu komuś bardzo potrzebny, to ktoś go dla niego wybuduje. Ty należysz do takich osób :)))
18 lutego 2014 - 17:13
teresakiedrowska
Nie wiem czy oglądałaś kiedyś wywiad ze Zbyszkiem Bródka, był on prezentowany w tv jakiś czas temu, w zeszłym roku a może 2012? wiesz ja trafiłam zupełnie przypadkowo przerzucając kanały, zobaczyłam „faceta”, który wykonuje ślizg łyżwiarski na macie skonstruowanej przez siebie, w skarpetach zrobionych na drutach, pomyślałam sobie, ki diabeł, o co biega? co on robi? Posłuchałam, i wiesz zrobiło mi się jakoś tak łyso, pomyślałam, ludzie, jak to moja Elwirka jeździła z Helenką do Alma Ata trenować wysoko w górach- też na lodowym torze, a tutaj jest „nawiedzone” chłopisko, które szlifuje swoja technikę w stylu mannejfaktury?! Co tu jest grane? Posłuchałam i zrozumiałam, pokochałam w jednej chwili tę duszę wielką rozumną, człowieka mającego swoje priorytety, rodzina, praca i to co kocha swój mały świat sportu łyżwiarskiego, wtedy oczywiście nie był znanym panczenistą, nie był jeszcze zwycięzcą Pucharu Świata 2013, był człowiekiem walczącym o mistrzostwo sportowe, pomyślałam, człowieku nawet nie wiesz jak ja i pewnie wielu podziwiamy twoją determinację! I w końcu nadszedł jego dzień, dzień spełnienia marzeń, i to co zrobił przeszło nasze najśmielsze oczekiwania, spojrzyj na komentarz Helen, jej holenderski szef i jego reakcja…
a dla mnie sukces Zbyszka Bródki jest wielki, bo on to zrobił na przekór i pomimo! Wiem, ze w roku 2013 miał już finansowanie, ale jego początkowa droga była „drogą przez mękę”, o tym młodzi ludzie nie zawsze pamiętają, musza mieć tu i teraz wszystko, od razu, a w życiu tak nie jest i ja pokazując wielkich sportowców staram się uświadamiać młodym te prawdy pierwsze
j
19 lutego 2014 - 7:40
Jest powód do radości, i oczywiście bardzo się cieszę, ale przyznaj Jadwigo, że teraz Igrzyska to głównie pieniądze i technika…
Pozdrawiam:)
19 lutego 2014 - 10:47
Krysiu
zauważyłaś pewnie, ze świat się zmienił, jest inny aniżeli 30 lat temu, rozwój, komercja, farmacja, medycyna, bankowość, firmy, korporacje, centra handlowe, jak w takim razie, miałby sport pozostać w tyle co idzie nieuchronnie do przodu? Technika w sporcie jest ważna, kiedyś dziesiętne sekundy liczona, teraz tysięczne, elektronika poszła do przodu, zobacz wokół siebie, telefony, iphony, ipady tablety netbooki, laptopy komputery, jeżeli tylko spojrzysz wokół wszędzie widzisz postęp, no to jak w świecie tak zelektronizowanym z systemami nawigacyjnymi, satelitarnymi, telewizją, która jest wszędzie w każdym zakątku świata informując nas o tym, że tu biją się plemiona, tam napadli na siebie, gdzie indziej wojna, Kair, Tunezja, a teraz Ukraina, czy w niedalekiej przeszłości Libia, jak ominąć komercję? jak ominąć mierzenie elektroniczne czasów, jak ominąć firmy które angażują ilości pieniędzy w Igrzyska, jak wszystko to ominąć? A ubiory zawodników, przypomnij sobie w jakim ubiorze skakał Wojtek Fortuna, a jak to wygląda teraz? Stroje niemalże kosmonautów, gdy to wszystko weźmiesz pod uwagę przeanalizujesz nie będziesz się już tak bardzo dziwiła, ze wszędzie komercja, nakłady finansowe na lepsze ubiory, sprzęt zawodników, sanki, bobsleje, narty biegowe, do skoków, to najnowsza technologia, a to co mi najbliższe rakietki do badmintona, wykonywane z włókien szklanych metodami ciągnionymi ważą nie więcej aniżeli 2,5 do 3 jajek? Świat się zmienił a my wciąż tego nie bierzemy pod uwagę,
j
20 lutego 2014 - 9:14
Może zainteresują Ciebie i Twoich gości zdjęcia z pierwszej zimowej olimpiady. Tak było i to wcale nie tak dawno temu, bo w 1924 roku,no cóż, świat się zmienia… http://www.sunnyskyz.com/blog/131/Incredible-Photos-From-The-First-Winter-Olympics-In-1924-It-s-Safe-To-Say-Much-Has-Changed-Since-Then
20 lutego 2014 - 10:08
Beato
czasy się zmieniły a to przecież nie minęło nawet 100 lat
dziękuję
j
21 lutego 2014 - 21:06
I jeszcze żeby jutro się udało 🙂
22 lutego 2014 - 8:07
Złotą mamy tą młodierz, oby tylko miała gdzie to złoto szlifować…
22 lutego 2014 - 9:35
Noti
dzisiaj trzy szanse, zobaczymy na pierwszy ogień jedzie Justyna, a później od 14.40 dziewczyny i Bródka, ciekawy dzień
j
22 lutego 2014 - 9:36
Piotr
młodzież mamy fajną i jak chce to trenuje, tylko nie zawsze ma do tego odpowiednie warunki
j
23 lutego 2014 - 14:19
szkoda że gro tych co to na piedestałach staja , muszą samodzielnie dbać o zapewnienie godnych warunków do trenowania.Nasze mądre głowy powinny zapaść się pod ziemię a nie dumnie mówić jaki to oni wkład uczynili w sport polski
Dośka z centralnej wiosennej
23 lutego 2014 - 16:51
Gryzmolindo,
Dośko,
nie wiesz, ze gdy są sukcesy wszyscy stoją przy medalach!?
Z wiosennego Anina
j
24 lutego 2014 - 16:09
No i ciekawe, czy wybudują ten kryty tor?
25 lutego 2014 - 3:56
Noti
po Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver obiecywali, i zobacz minęło cztery lata i co i nic, wybudowali cztery stadiony6 dla piłki nożnej, to jest to samo?, komentarz zbyteczny
j
j
1 marca 2014 - 17:55
To były bardzo piękne Igrzyska Olimpijskie.
Obserwowałam je z wielką uwagą.
Nasza młodzież jest fantastyczna.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)