Dzisiaj minął dokładnie rok blogerki, rok z Wami moimi czytaczami.
Dziękuje za to, że jesteście, za to że chcecie mnie odwiedzać, za to że zaakceptowaliście moje pisanie, za wszystkie odwiedziny, pozostawione komentarze, za serdeczne podejście do mnie i do mojego pisania. Za serdeczność, za wiarę we mnie i otrzymany kop w sprawie książki. Zośko rok temu Ty pierwsza napisałaś cyt „… to idzie na książkę…”. Beata dolała oliwy do tego ognia i chyba w końcu pójdzie. Równolegle z wpisami powstaje książka o podróżach z lotką. Za To Wam też serdecznie dziękuję, a że jutro Św. Mikołaja to niniejszym informuję, że wpisy 1999, 2000, 2001 otrzymają przyrzeczone upominki, a mianowicie:
komentarz 1999 to Ciotka Pleciuga książka „Historia badmintona w Polsce”
komentarz 2000 Basia (czarnawrona) komplet rakietek do badmintona
komentarz 2001 Yrsa książka „Nauka badmintona w weekend”
komentarz 2002 zośka, 2003 Andrzej (Barnaba), 2004 Natalia, 2005 Kaśka, 2006 Tomek, 2007 Monika, 2008 Randdal otrzymają nagrody dodatkowe ufundowane przez Andrzeja Szalewicza książkę „90 lat Polskiego Komitetu Olimpijskiego oczami kolekcjonera”. Firma Emporia Telekom również przygotowała drobne upominki, które wraz z nagrodami zostaną wysłane pocztą. Nagrodę specjalną za pomoc i PR mojego bloga otrzymuje Jagódka z „Chaty Magoda”.
Moje gratulacje!
Proszę o kontakt email na adres blog@okiemjadwigi.pl w celu ustalenia sposobu dostarczenia upominków.
Życzę wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, radości w tym czarodziejskim dniu Św. Mikołaja.
Wasza Jadwiga
PS.: statystyki: odwiedzin 47.196; odsłon 69.900
6 grudnia 2010 - 10:45
Jadwigo kochana wszystkiego naj…naj…naj…z okazji pierwszej rocznicy blogowania. Trafiłam do Ciebie nie tak dawno, ale wyczuwa sie w Twoim wirtualnym świecie ciepło i zyczliwość. Wielu owocnych wpisów no i niech ta książeczka, o której wspomniałaś powstanie jak najszybciej. Z całego serca życze powodzenia w blogowaniu i powstawaniu kolejnych rozdziałów tej książki. Gratuluje wytrwałości i dużo radości czerpanej z blogowania.
Mikołajkowy prezent jest dla mnie zaskoczeniem i bardzo miłą niespodzianką:))) Dziękuje.
pozdrawiam i fantastycznego mikołajkowego dnia życzę.
Basia
6 grudnia 2010 - 10:54
Chociaż dziś Mikołaj jest bardzo łaskawy
składam gratulacje i dobrej zabawy
chociaż blogowanie to sprawa wspaniała
pisz nam dalej Jadziu byś z weną leciała-pozdrawiam!
6 grudnia 2010 - 12:55
Czółkiem Jadziu! 🙂
Przyznam szczerze, że Twoja nagroda jest dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Do wygrywania czegokolwiek kompletnie nie mam szczęścia – a tu taki siurpryz.
Oczywiście ja też gorąco się zachęcam do wydania książki „papierowej”, ponieważ uważam że będzie to rewelacja na rynku wydawniczym.
Ściskam, całuję i gratuluję!
:)))
6 grudnia 2010 - 14:03
Basiu,
dziękuję bardzo, oczekuje danych kontaktowych na mojego emaila
pozdrawiam
jadwiga
6 grudnia 2010 - 14:04
wibo,
Ja nie umiem tak pięknie rymować,
chcę jednak dzisiaj Tobie podziękować,
serdeczności
jadwiga
6 grudnia 2010 - 14:05
Ciotko Pleciugo,
pozwolisz, ze Tobie osobiście wręczymy ten prezent
w niedalekiej swiatecznej przyszłości
pozdrawiam
serdecznie
jadwiga
6 grudnia 2010 - 18:39
Jka to mówią Jadziu Miła? Rok- nie wyrok… Pozdrawiam
6 grudnia 2010 - 18:46
Andrzeju,
rok nie wyrok przy komputerze czas mknie jak Intercity!
serdeczności
Jadwiga
6 grudnia 2010 - 18:58
No nie wiem co powiedzieć? Zwykłe dziękuje wystarczy? Normarnie z emocji mam wypieki na twarzy.
6 grudnia 2010 - 19:08
Zośko,
dla mnie bardzo wystarczy!
pozdrawiam i dziękuje za Mikołaja i takiego i takiego i kreconego i przystojnego, i za to ze jesteś też!
j
6 grudnia 2010 - 19:09
Jadziu, Hedwiżko Miła, serdeczności niezmiernie i niezmiennie wraz z życzeniami wielu równie, a nawet bardziej udanych „roków”… bądź nam zawsze radosna i twórcza, jak dotychczas! AA teraz malenka uwaga odnośnie akumulatorków. Zimą te skubańce rozdowuja sie niestety szybciej. Dobrym pomysłem jest trzymanie ich blisko ciała, na przykład w kieszeni spodni podczas wędrówki na miejsce planowanego zdjęciowania. Tam wyżej miało być słowo „rozładowują się” tylko nie wiem dlaczego, nie mogłam wrócić, żeby je poprawić… czary jakieś cy cóś? Mikołajowe cmok, mam nadzieję, że staruszek dotarł do Ciebie z prezentami! Gosia
6 grudnia 2010 - 19:17
Najpiękniejszy Mikołaj to Wy! a tak w ogóle to żabę mi przyniósł w ubabranku królewny z królewską koroną na głowie, i z pięknymi brylantami w gębie, na głowie i nawet na plecach,oraz na palcu! całowałam, całowałam, bo podobno królewic jakowyś tam był, ale nic z tego, pewnie jak mnie zobaczył to wolał żabim królem zostać, i tylko dlatego jestem w domu a nie w pałacu, przy kompie a nie na salonach, ale tak bardzo się tym nie zmartwiłam! Mam Was! Pozdrawiam J
7 grudnia 2010 - 9:47
Jadziu, lepiej przy kompie w serdecznym domu w dobrym towarzystwie niż w pałacach czy salonach bez tego ciepełka i uśmiechu! Gratulacje rocznicowe i dalej kop w zakamarkach pamięci i zapisuj skrzętnie!
7 grudnia 2010 - 9:50
Beato,
kopię, kopię, co i raz odkrywam nowe zdjęcia i wtedy wszystko na powrót sie przypomina, a ja znowu staram się opisać te moje wspomnienia.
Pozdrawiam Kochana, pozdrawiam, a Ty byłaś grzeczna dziewczynka? Mikołaj przyniósł Ci coś?
j
7 grudnia 2010 - 10:50
Pewnie że byłam grzeczna! Od jednej takiej pani o imieniu zaczynającym się od „J” dostałam piękną książkę a od jednego pana, też z pierwszą literą „J” – kolczyki. Wolałabym Jaguara kabrio, ale widać aż tak grzeczna to nie jestem :). No to życzę i Tobie i sobie na gwiazdkę tego jaguara!
7 grudnia 2010 - 14:11
BEATO,
ALE JA TAKICH DUZYCH KOTÓW SIĘ BOJĘ!
j
7 grudnia 2010 - 15:12
🙂 🙂 🙂
7 grudnia 2010 - 16:44
Beato,
Hłe, Hłe, Hłe!
7 grudnia 2010 - 17:24
Pochłonięta świętowaniem mikołajek wczoraj nawet nie podeszłam do komputera .
Twój komentarz mnie zaskoczył , musiałam przeczytać dwa razy , aby pojąć wagę informacji.
Dzisiaj z okazji 1-ej rocznicy bloga , gratuluje Ci pomysłu na jego prowadzenie oraz wytrwałości i systematyczności .
Życzę sobie i innym Twoim „czytaczom” , abyś nadal tak wyczerpująco i interesująco oprowadzała nas po świecie i sporcie . Tobie Jadwigo ,życzę zdrowia , radości i szybkiego ukończenia książki oraz spełnienia marzeń , bo na pewno masz swoje skryte i mniej skryte pragnienia jak każdy z nas .
Pozdrawiam Yrsa
P.S.
wieczorem napiszę maila
7 grudnia 2010 - 20:40
Yrso,
bardzo dziekuję za miłe zyczenia, lubię sprawiać niespodzianki, tym bardziej, że poinformowałam wszystkich, że będą nagrody i tylko dotrzymałam słowa.
pozdrawiam
j
11 grudnia 2010 - 10:38
Dziękuję za wyróżnienie. Oczy mi wierzchem wylazły z zaskoczenia. Zwykłe dziękuję wystarczy. Czuję się trochę zakłopotana.
11 grudnia 2010 - 12:36
Pani Jadwigo,
jestem i zaszczycony, i zachwycony.
Po prostu jest radość!
11 grudnia 2010 - 16:32
Panie Tomku,
ja tez jestem zachwycona i zaszczycona majac Takiego jak Pan Kolegę!!! Przewodniczacego na Unisławiu, jak to brzmi! a jaka praca za tym pójdzie!!!
pozdrawiam
j
11 grudnia 2010 - 16:34
Pani Moniko,
czytałam o Pani smutkach a ja miałam dla Pani asa w rekawie, ale nie zgladała Pani u siebie majac kłopoty co ja rozumiem. Cieszę się, że mogłam choć w ten sposób ukoić trochę pani skołatane serce, pozdrawiam serdecznie i czekam na adres.
J
9 lutego 2011 - 18:58
Dziękuję Jadziu za namiary …Myślałam że coś i dla mnie skapło hihihi żart…..Blogowanie przyciąga i trudno sie rozstać .Wszystkiego dobrego Danka