Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Dzisiejszy dzień miałam ominąć w swoim blogowym pisaniu, bo jak pisać o własnych urodzinach? I to wcale nie osiemnastych, nie trzydziestych, a nawet nie pięćdziesiątych tylko tych właśnie sześćdziesiątych szóstych? Sami powiedzcie no jak?

Jak zwykle rankiem z kawą w ręku usiadłam przy komputerze i zajrzałam do poczty, a tam? Życzenia, wysypały się jak z wazonu najpiękniejsze kwiaty, Lech z Australii, Pre-Ake ze Szwecji, Bertrand z Francji, Panna Martha, gdzieś z Egiptu, Kazik ze świata już nawet nie wiem skąd,  Brian Agerbak z Kopenhagi, Jimmy Andersen również, Andrea Hannes z Niemiec, i wielu innych osób z Rosji, Belgii, Słowacji, Słowenii, Francji, Hiszpanii, Polski, które w moim życiu są bardziej lub mniej znajome. I jak w takiej sytuacji zamknąć oczy i nie widzieć, tylu życzliwych i uśmiechniętych osób, które pamiętają, że masz urodziny?

W moim życiu wiele się działo już od najmłodszych lat, jako że urodziłam się jak wspominałam w sposób bombowy, w przenośni i naprawdę. Naprawdę? Ktoś zapyta? Ano tak, bombowo, pod ostrzałem wojsk amerykańskich, które walczyły na terenie Niemiec tego dnia w tamtym czasie. Nie można było, zatem sprawiać Rodzicom większych kłopotów, dlatego urodziłam się szybko i bezpiecznie aczkolwiek nie bezboleśnie, niestety! Akuszerka, które odbierała poród i lubiła moją matkę, powiedziała: Katia (Kazia było zbyt trudne w wymowie) masz córkę, zdrową i silną” i dała mi klapsa, tak dla zachęty abym już sama rozpoczęła życie zażywając „świeżego powietrza”!  Po kilku dniach, gdy naloty osłabły i Inge przyszła sprawdzić jak się miewamy wyjęła z zanadrza pierwszy w życiu prezent, jaki z mamą dostałyśmy. Były to dwa porcelanowe koty w szare paski. Dwa razem, z gałką wełny pod łapami. Inge, osoba samotna, starsza pani – męża straciła na wojnie, dzieci nie miała, pomagała wszystkim, no i mojej mamie też odbierając poród w trudnym czasie największych nalotów i bombardowania tego terenu, gdzie mieściły się zakłady produkujące broń. Inge otrzymała koty od swojej mamy w prezencie, gdy ukończyła 20 lat. Dlaczego obdarowała nimi zupełnie obcą osobę? Tego nie wiem, i nigdy się już nie dowiem.  Koty pozostały z nami i zawsze. Gdy coś się działo, najpierw byłam zawijana w becik, a potem obok mnie lądowały „nasze koty”. Przez wszystkie te lata koty stały na honorowym miejscu u Rodziców w mieszkaniu, na półce, kredensie czy witrynce, a czasem na telewizorze. Wiele rzeczy w międzyczasie uległo rozbiciu, wypadło komuś z ręki i w ten sposób zakończyło żywot, ale nie koty! Przetrwały na swoim stanowisku dowodzenia przez te 66 moich lat przypominając tamte zdarzenia, przypominając Inge i jej wielkoduszny prezent.

W ubiegłym roku Matka moja odeszła na zawsze. I w naturalny sposób koty przeszły do mnie, i dzisiaj stoją w serwantce zamknięte na klucz, jako najdroższy mój talizman. Koty są stare, mają już ponad sto lat, ale zawsze będą mi przypominały najtrudniejszy czasy w naszym życiu. Pewnie po mnie otrzyma je Moja Córka, a następnie wnuczka i tak pamiętne koty będą towarzyszyły moim dzieciom i wnukom i ich wnukom w tym naszym życiu.  Cieszę się, że mogę im coś podarować, co jest związane z Moją Matką a ich Babcią i PraBabcią. Dzisiaj wraz ze ślubnym, idziemy w towarzystwie Joli do Restauracji Ganesh, restauracji indyjskiej, dlaczego indyjskiej? Tak rzadko mamy okazję spróbować innych smaków aniżeli polska kuchnia, no ewentualnie chińska. Myślę, ze wieczór będzie udany, a ja zdam Wam relację. Zabieram ze sobą aparat, aby wszystko było jak najbardziej udokumentowane. Zobaczymy, czy otrzymamy przepisy na poszczególne potrawy. Do zobaczenia i usłyszenia dzisiaj wieczorem,

Właśnie przed chwilą otrzymałam bukiet kwiatów od  all Badminton Europe Council , Tom Bacher  and staff.

Bukiet jak napisałam przesłany został Poczta Kwiatową z Kopenhagi w imieniu Rady Badminton Europa, byłego jej Prezydenta Toma Bacher’a  jak również pracowników Biura Badminton Europe. Bardzo ale to bardzo dziękuję za pamięć wszystkim moim Przyjaciołom z Europy, którzy pamiętali o mnie i mojej pracy jaką wykonałam dla Badminton Europe.

Dziekuję!

Pozdrawiam

Wasza Jadwiga

komentarzy 46 do wpisu “66 lat minęło jak jeden dzień”

  1. Andrzej

    Najlepszego! Najzdrowszego! Szczęśliwości wszelkiej, aktywności dzisiejszej na kolejne lecia. „66” tp też taka gra karciana, grywałem… Pozdrawiam.

  2. rodorek.bloog.pl

    Witam serdecznie:) To jesteśmy dwie solenizantki: Podczytuję czasami, a dzisiaj jest okazja żeby się ujawnić:) Wszystkiego najlepszego!!!

  3. Jadwiga

    Andrzeju,
    dzięki wielkie, w 66 nie grywałam, choć nie powiem , znam
    j

  4. Jadwiga

    Witam, serdeczności składam życząc dużo zdrowia i szczęścia
    j

  5. Yrsa

    Jadwigo , wszystkiego najlepszego Ci życzę tutaj na blogu , a resztę napiszę w mailu.
    Historia porcelanowych kotków bardzo mnie wzruszyła , są świadkiem wielu wydarzeń im też życzę kolejnych 100lat .
    pozdrawiam Yrsa

  6. Jadwiga

    Yrso,
    serdecznie dziekuję za życzenia, a koty? lubie je bardzo, pewnie dlatego dwa całkiem żywe koty biegaja po naszym domu, takie dwa buraski, ale bardzo kochane i mądre chodzące jak to koty swoimi ścieżkami.
    j

  7. zośka

    No to wraz z najlepszymi:))
    http://www.youtube.com/watch?v=6c3Tarobmyo&feature=related

  8. Elliza

    I ja pragne zlozyc najserdeczniejsze zyczenia w tak szczegolnym dniu.
    Duzo Zdrowia, szczescia i pomyslnosci. Niech sie spelniaja wszelkie marzenia.

  9. Jadwiga

    Zośko,
    Ni srebro, ni złoto, to nic chodzi o to
    by młodym być i wiecej nic,
    nie sukces , nie sława, taram ta ta tata
    młodym byc i wiecej nic, ach ten Fogg, Fogg i jego pisoenki
    dziekuję
    j

  10. Morela

    Bukiet najlepszych życzeń przesyłam z okazji urodzin.
    Jak to się losy ludzi różnie przeplatają. Czasem aż trudno byłoby uwierzyć, że to naprawdę miało miejsce- ale jest pamiątka- dwa zabawne pręgusy. Pozdrawiam serdecznie.

  11. Jadwiga

    Morelo,
    bo życie pisze najlepsze scenariusze filmowe, nieprawdaż?
    j

  12. Jan

    Życzę zdrowia i pomyślności
    ja za prawie kwartał
    też skończę coś
    ciekawego – 77.
    LW

  13. Jadwiga

    http://www.egreetings.com/view?i=442723781&m=4577&rr=y&source=eg999

    Dziewczyny! bardzo dziekuję za zyczenia kompatybilne z tym postem!
    j

  14. Beata

    I tak dalej Jadziu, w zdrowiu i z uśmiechem, conajmniej do czasu gdy obie szóstki się odwrócą do góry nogami!

  15. jula

    Piękne róże , piękne życie i piękna tradycja – kotki ! 😉

    Tak wiersz Miłosza z okazji Twoich urodzin 🙂

    Jasności promieniste

    Jasności promieniste,
    Niebiańskie rosy czyste,
    Pomagajcie każdemu
    Ziemi doznającemu.

    Za niedosiężną zasłoną
    Sens ziemskich spraw umieszczono.
    Gonimy dopóki żywi,
    Szczęśliwi i nieszczęśliwi.

    To wiemy, że bieg się skończy
    I rozłączone się złączy
    W jedno, tak jak być miało:
    Dusza i biedne ciało.

    – Czesław Miłosz

    😀

  16. Jadwiga

    Julo,
    dziekuje bardzo jestem wzruszona,
    j

  17. Margeta

    Moc serdeczności z okazji urodzin .
    Życzę duuuużo , dużo zdrowia, radości i uśmiechu na codzień!

  18. Ciotka Pleciuga

    Jadziu!
    Jaka tam sześćdziesiątka szóstka!
    Nie wierzę ani przez chwilę.
    Dla mnie no… dobra czterdziestka.
    Pozdrawiam Cię czule i mile.
    🙂

  19. Ania M.

    Wszystkiego NAJLEPSZEGO! Uśmiechu, radości i ciągle trwającej miłości!!!!!!!!! Całujemy Ania i Jarek

    P.S. Grzesiek też ma w ten dzień urodziny, ale to były jego 18-te…

  20. Jadwiga

    Margeto,
    bardzo dziękuję,za piękne zyczenia
    j

  21. Jadwiga

    Ciotko,
    jezeli tak to moja corka ma tylko dwadzieścia a co z wnuczka jedna i drugą?
    j

  22. Jadwiga

    Ania M, Jarek,
    bardzo Wam dziękuję, dobry Boże, Grzesiek już 18 ?Kiedy to przeleciało, miał chyba ze 7 jak się poznaliśmy?
    pozdrawiam serdecznie
    j

  23. Jadwiga

    Jan,
    ja 66 Ty 77 ale nam się cyfry trafiły, chyba w totka trzeba grać?
    pozdrawiam
    j

  24. Jadwiga

    Ell,
    bardzo dziekuję kochana, serdecznie i cieszę się, że na moją uroczystość doleciałaś, uważaj na brzuszek, bo mamy tam skarb!
    całusy od babci jadzi
    j

  25. Monika

    Radości, uśmiechu od ucha do ucha, kondycji nastolatki, serca zdrowego jak dzwon i wszystkiego co najlepsze. 100 lat w szczęściu i pomyślności.

  26. Ania

    Serdeczności z okazji urodzin!!! Żeby Cię Jadwigo nie opuszczała ta niesamowita energia, radość życia i ciekawość świata. Świetnie że dodałaś zdjęcia kotków bo już chciałam o to prosić. Pozdrawiam serdecznie Ania T.

  27. Jadwiga

    Moniko,
    bardzo dziękuje, zdrowie sie przyda a serce zdrowe do tego to plus, kondycja? hm nad tym musze popracować, za życzenia bardzo dziękuję, pozdrawiam
    j

  28. Jadwiga

    Aniu T,
    dziękuję bardzo, ludzie starsi uważają, że w ich życiu mają jeszcze czas i na to i na tamto, ja uważam , że go nie mam bo życie galopuje i nie wiadomo kiedy ma się tyle lat, a tyle jest jeszcze do zrobienia, więc trzeba pracować aby zrobić to co się chciało zrobić, aby przeczytać to co ludzie napisali, aby cieszyć się życiem i każdą jego chwilą, no i pisać, wspominać, opowiadać, wtedy wszystko będzie miało wartość i sens, dlatego piszę, dlatego przygotowuję kolejny wyjazd tym razem do Helsinek a właściwei Vaanta, no i pracuje, po to aby głowa funkcjonbowała jak najdłużej bez szwanku,
    serdeczności przesyłam i czekam na Wiosnę,
    j

  29. Li

    Droga Jadwigo, jestem gapą, ale życzenia urodzinowe można przyjąć też po urodzinach prawda? Życzę Ci więc 99 w takiej samej świetnej formie jak przy 66. Zdrówka i zadowolenia z każdego dnia! Li

  30. TOMEK

    Pani Jadwigo,
    dołączam się do życzeń przedmówców i stanowczo oświadczam, że chciałbym, aby spełniały się Pani marzenia. Wkrótce odezwę się drogą mailową.

  31. Jadwiga

    Li,
    dziekuje, bo życzenia dobre zawsze trzeba przyjmować i zawsze sa mile widziane, serdeczności przesyłam wraz ze słodkościami, torty były pyszne figa z makiem (to specjalnie dla mnie) i bezowo śmietanowo zurawinowy dla rodziny, boto ich ulubiony
    j

  32. Jadwiga

    Panie Tomku,
    bardzo ale to bardzo dziekuję, pozdrawiam cała Rodzinę M
    j

  33. Kilmore Fisz

    Wszystkiego najlepszego. :*

  34. Zosia

    Jadziu, życzę Ci abyś zawsze się czuła jak 18-nastka , przecież najważniejszy jest stan ducha.
    Pozdrawiam serdecznie.

  35. Jadwiga

    Kilmore Fisz,
    jestem pod wrażeniem, serdeczne podziękowania, to bardzo miłe,
    j

  36. Jadwiga

    Zosiu,
    tak najważniejszy jest stan ducha, a u nas duch jak się patrzy! a kiedy tniemy wisterię, czekam na sygnal,
    j

  37. MGM

    Hedwiżko Najmilsza! Spełnienia tego, co jeszcze niespełnione, poznania tego, co niepoznane, a poza tym… Radości, Miłości i Szczęśliwości i, bo jakżeby inaczej, Słonecznika na niebie i w sercu w każdej chwili Twego życia,

    PS. Uno piccolo prezento pofruuuunie wieczorkiem!

  38. TOMEK

    Pani Jadwigo,
    nie byliśmy w Muzeum Sportu, ale obiecuję, że zrobię wszystko, aby przywieźć doń młodych sportowców z Unisławia. Warto przecież zostać oprowadzonym po tak wspaniałej instytucji przez jednego z Szefów Polskiego Komitetu Olimpijskiego. I jest radość!

  39. Zosia

    Co do cięcia naszych wisterii to nie możemy się spieszyć, zapowiadają jeszcze mrozy, a to przy zbyt wczesnym cięciu może doprowadzić do obmarznięcia pąków kwiatowych. Trzymam rękę na pulsie i poinformuję Cię o terminie cięcia swojej.
    Serdecznie pozdrawiam.

  40. Jadwiga

    MGM,
    Gosiu miła, dzięki, dzięki, dzięki, serdecznie pozdrawiam
    j

  41. Jadwiga

    Panie Tomku,
    Muzeum Sportu mieszczące się w Centrum Olimpijskim jest najnowocześniejsze w Europie, jest lepsze od Muzeu MKOL, które znam dlatego moge oba ocenić, poza tym mieści się w pięknym budynku Centrum Olimpijskiego nagrodzonym juz kilkoma wyróżnieniami a z tarasu widoki sa cudne a dla dorosłych restauracja Moonsfera, ładnie wkomponowana z dobra kuchnią
    j

  42. Jadwiga

    Zosiu,
    nie chciałabym nic przeoczyć, dlatego jestem taka namolna, ale skoro trzymasz rękę na pulsie to mi jest juz lżej, ukłony
    j

  43. Aldona Kraus

    Kochana Jadwigo – Siostro!

    Niech każdy dzień co przyjdzie,
    rumieńcem słońca wyjdzie
    do Ciebie z miłością Andrzeja,
    Twych dzieci, wnuków i ludzi…
    Niech żaden Cie nie utrudzi,
    choć pracowity – niech darzy
    radością spełnionych marzeń…
    a zdrowie
    z nim bądź na zawsze po słowie.
    Aldona z Rodzina

  44. Jadwiga

    Aldono, Siostro
    Pięknie to napisałaś, ale wiersze Twoje jak poranek ze wschodzącym słońcem,
    dziękuję
    j

  45. Mirek

    Jadziu,

    Zastanawiałem się, jakie super życzenia wysłać Ci z okazji okrągłych (dwie szóstki) urodzin. Nic mi super nie chciało przyjść do głowy, ale przeczytałem w komentarzach dedykowany Tobie piękny wiersz Miłosza i przypomniałem sobie o swoim wierszu, który napisałem trzydzieści lat temu z jakiejś okazji (a może i bez okazji). Chciałoby się powiedzieć – tout proportions gardee – ja nie jestem Miłosz, ale na moje usprawiedliwienie wiersz ten drukował kiedyś Tygodnik Powszechny, który jak wiadomo drukował Miłosza najwięcej. Wiersz ten napisałem w Toronto po angielsku, przesyłam z tłumaczeniem na polski.

    each day

    brings me the touch

    of the great mystery

    I feel that close by

    beside me

    behind the invisible curtain

    the phenomenon of existence

    is hidden

    and I look for the way

    leading to knowing

    and I put questions

    which remain

    without answer

    perhaps I stray

    perhaps I pass the signs

    determinants of values

    not paying attention to them

    and perhaps

    wide spaces of transcendency

    are inaccessible to me

    but I still want

    I try to understand

    I engage my whole mind

    and my whole will

    but perhaps

    there is too little love

    inside me

    każdy dzień

    przynosi mi dotknięcie

    wielkiej tajemnicy

    czuję że blisko

    obok mnie

    za niewidzialną zasłoną

    kryje się fenomen istnienia

    i szukam drogi

    prowadzącej do poznania

    i zadaję sobie pytania

    które pozostają

    bez odpowiedzi

    może błądzę

    może mijam drogowskazy

    wyznaczniki wartości

    nie zwracając na nie uwagi

    a może rozległe obszary

    transcendencji

    są dla mnie niedostępne

    a przecież chcę

    staram się zrozumieć

    angażuję cały umysł

    i całą wolę

    a może

    za mało we mnie

    miłości

    A propos życzeń to zacytuję angielskie życzenia, które bardzo mi się podobają:

    MANY HAPPY RETURNS OF THE DAY.

    Mirek

  46. Jadwiga

    Mirku,
    wszystkie otrzymane przeze mnie zyczenia sa piękne, a Twoje szczególnie wyjątkowe, ile to lat się znamy? od matury mija chyba z pięćdziesiat lat? no może 3 mniej,bardzo mi się podoba wiersz dedykowany mi i wcale nie szkodzi, że nie jesteś Miłoszem, ja przecież panią Wisłocką też nie jestem, a wiersz jest cudny jak Twoje życzenia dla mnie,
    serdeczności
    j

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.