Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Archiwum miesiąca październik 2010

Nie wszyscy wiedzą, że rozpoczęła się kolejna edycja Konkursu Chopinowskiego. W dniach 30.0 – 23.10.2010 r. w Warszawie zobaczymy i posłuchamy 81 pianistów z ponad 20 krajów. Dla tych, którzy nie mogą z oczywistych powodów przyjechać, słuchać i oglądać, podaję link do transmisji online, gdzie wielbiciele muzyki Chopina mogą słuchać i widzieć transmisje z Konkursu. W tym roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego doprowadziło do udostępnienia Konkursu dla wszystkich. Ponieważ muzyka łagodzi obyczaje, a wzrastamy, można powiedzieć: przy muzyce Fryderyka Chopina, zapraszam wszystkich chętnych do Filharmonii Narodowej na sesje poranne, które rozpoczynają się o godz.9.50 oraz sesje popołudniowe, rozpoczynające się o godzinie 17.00.

http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/online/broadcasting  

Pozdrawiam wszystkich i życzę wspaniałych doznań konkursowych

Wasza Jadwiga

Starość to radośćMinął Międzynarodowy Dzień Osób Starszych – jeszcze jeden dzień jakich wiele. Minął szybko i bezpowrotnie, a ja zostałam z akcją lub inaczej: po akcji przeprowadzonej w Ogrodzie Saskim z mieszanymi uczuciami. Bo przecież starość trwa co dzień, co dzień mamy swoje zmartwienia, kłopoty, i co dnia je rozwiązujemy. Penetrując Internet znalazłam coś, co być może zmieni Wasze nastawienie do życia, do spraw bieżących, do naszej codzienności. Serdecznie zapraszam do lektury tego, co znalazłam na stronie internetowej Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich” i proszę niech Was nie zmyli tytuł. Fundacja jest twórcza i radosna, ma wiele pomysłów i dzieli się nimi ze wszystkimi, pomaga, nie uznaje starości, uważa starość za wartość dodaną do życia, a wiec jeżeli jesteśmy na tyle młodzi duchem, aby pomagać innym proszę przeczytajcie tych kilka linijek informacji, co możemy zrobić dla innych, a być może wiele osób z nas znajdzie tu miejsce dla swojej działalności: 

  • Jeśli masz trochę wolnego czasu i chęć podarowania go innym.
  • Jeśli czujesz potrzebę niesienia pomocy osamotnionym starszym ludziom.
  • Jeśli pragniesz więcej dowiedzieć się o sobie, rozwinąć swoje umiejętności, realizować swoje pomysły, poznać swoje możliwości.
  • Jeśli chcesz pomagać w organizowaniu działań i akcji charytatywnych.
  • Jeśli masz potrzebę podzielenia się z innymi tym, co Tobie dał dobry los.
  • Jeśli pragniesz czuć się potrzebnym.

Piknik w Ogrodzie SaskimTo WOLONTARIAT w Stowarzyszeniu „mali bracia Ubogich” jest właśnie dla CIEBIE!

Co możesz robić?

Aby zostać wolontariuszem nie musisz mieć żadnego doświadczenia. Możesz zajmować się tym, co najbardziej Ci odpowiada, w czym najlepiej się czujesz:

  • wizytami w domach Podopiecznych
  • organizacją spotkań grupowych
  • wsparciem w organizowaniu wakacyjnych wyjazdów
  • pomocą w działaniach sponsoringowych etc.

Inwencja własna – mile widziana. U nas wolontariat nie zna granicy wieku. A oto filmy Seniorzy w akcji:

http://www.youtube.com/user/seniorzywakcji

 

Najlepszym ambasadorem naszych działań są nasi wolontariusze! Pomagajcie nam pomagać!

Wolontariuszka ze Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" i Ciotka PleciugaMożesz też skontaktować się z koordynatorem wolontariatu w wybranym mieście:

Koordynator opowie Ci o Stowarzyszeniu, o specyfice wolontariatu, zapyta o Twoje zainteresowania, doświadczenia, umiejętności, poprosi o wypełnienie kwestionariusza; poprosi o kontakt i odpowie na wszystkie Twoje pytania. Wolontariusze podpisują ze Stowarzyszeniem „mali bracia Ubogich” umowę wolontariacką, w której określa się m.in. czas trwania współpracy, rodzaj wolontariuszka ze Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" i uczetnik konkursu jak widze moją babcięświadczonej pracy, a także minimalną ilość czasu, jaką dana osoba zobowiązuje się poświęcać na współpracę. Wolontariusz pracuje pod kierunkiem koordynatora, który na jego prośbę ma obowiązek wystawienia zaświadczenia o odbytym wolontariacie.

Więcej informacji znajduje się na stronie: www.spokosenior.pl

I jeszcze jedna inicjatywa warta polecenia:

Jeżeli znasz szczęśliwą starszą osobę – „spoko seniora”, prześlij nam Jej/Jego opis do zamieszczenia na tej podstronie. Może to Twoja babcia lub Twój dziadek? Może Twoja mama, która jest emerytką. A może sama/sam jesteś starszą osobą, która chciałaby podzielić się swoją pasją, swoim sposobem na bycie radosnym i spełnionym człowiekiem?

Piszcie na adres: info@spokosenior.pl

Senior, który według jury okaże się najbardziej SPOKO otrzyma NAGRODĘ!!!! – telefon marki Emporia

A oto kilka pozytywnych przykładów – tych sławnych i mniej sławnych, choć nie mniej pozytywnych:

  • Mariola Zimnicka, 63 lata

Zawsze miła, wesoła, przebojowa, mimo że życie często nie układało się dla niej przychylnie. Nigdy się nie poddała. Choć jest 63-letnią seniorką, nadal pracuje, bo jej energia rzadko, kiedy pozwala jej na odpoczynek. Pod „swoje skrzydła” przygarnia pełno osób obdarzając je matczynym uczuciem, którego los jej nie pozwolił spożytkować do końca. Studentka Tanecznego Uniwersytetu III Wieku. Tańczy m.in. salsę, sambę, tango, walca oraz tance orientalne, nie tylko na zajęciach w szkole, ale także na licznych pokazach. Oprócz statusu studenta pełni rolę sekretarki Uniwersytetu, która pomaga w organizacji wielu zajęć, pokazów i przyjęć. Śpiewa, tańczy, paraduje i imprezuje zarówno z innymi „spoko seniorami”, jak i „spoko młodziakami”. Uwielbia podróżować i poznawać nowych ludzi, a to szczególnie przychodzi jej łatwo, bo ma niesamowity magnetyzm przyciągania innych do siebie. Ostatnio ukończyła kurs z „Sektor pozarządowy na rzecz Seniorów i z Seniorami i” i uzyskała Dyplom e k s p e r t a. Zaskakuje oryginalnymi strojami i dodatkami. Wystarczy spojrzeć i od razu widać, że to najbardziej „spoko seniorka”. 

  • Jerzy Kuszakiewicz, 95 lat

Sportowiec, wielokrotny rekordzista świata w kategorii seniorów. W wieku 72 lat pobił rekord w maratonie. Wciąż trenuje.

Źródło: Wikipedia  

  • Bronisława Kuligowska, 89 lat

Pomimo przeżytych życiowych tragedii i choroby jest promieniem dobrej energii dla osób przebywających w jej towarzystwie. Pełna taktu, empatii i życzliwości. Przedwojenny przykład dobrego smaku, elegancji i wyważenia, jednocześnie ma świetne współczesne poczucie humoru. Głęboki kojący głos. Kocha muzykę klasyczną i teatr. Mieszka w Poznaniu.  

  • Wanda Gruszczyńska, 89 lat

Uwielbia rozmowy na bieżące społeczne tematy, spotkania z filozofią i psychologią. Uprawia nordic walking od 2 lat – pewnie czasem ją widzicie, jak mknie po chodnikach Poznania. Jest aktorką w teatrze amatorskim. 

  • prof. Władysław Bartoszewski, 87 lat

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej polityki mówi, że „w wieku 75 lat zaczął się rozwijać”  

  • Nadieżda Gmachowska, 86 lat

Emerytowana nauczycielka języka polskiego i rosyjskiego. Zakochana w malarstwie. Spod jej dłoni – zmęczonych artretyzmem – wciąż wychodzą cuda: obrazy olejne i akwarele oraz misterne szydełkowe kapelusze. Nadal robi wystawy swoich obrazów, szczególnie specjalizuje się w pejzażach wiejskich i martwej naturze. Pracuje często w plenerze. Mieszka w Poznaniu. 

  • Marta Czapracka, 85 lat

Miłośniczka wędrowek górskich. Członkini Klubu Górskiego „Grań”. Dużo chodzi, codziennie rano się gimnastykuje. Na każdą okazję ma anegdotę lub mądrą myśl. Mistrzyni znajdowania pogodnych stron życia, nawet gdy ono przysparza kłopotu. Jest zmuszona palić w piecu, by ogrzać mieszkanie, jednak tę uciążliwą dla starszej osoby pracę nazywa poetycko „porannym spotkaniem z czarnymi diamentami”.  

  • Bolesław Drapiński, 80 lat

Jest odważnym przykładem na to, że wolontariuszem można być w kazdym wieku. Od 3 lat wolontariusz w Stowarzyszeniu „mali bracia Ubogich”. Nie ma rzeczy, której nie umiałby zreperować i odnowić. Pomaga potrzebującym. 

  • Krystyna Huber, 80 lat

Zaangażowana w dbałość o sprawiedliwość społeczną. Wrażliwa na drugiego człowieka. Skarbnica wspomnień z dawnych Kresów. Docenia małe i większe radości. Małą radością jest pasja rozwiązywania krzyżówek, większą – rozmowa z wolontariuszką Magdą.  

  • Tomasz Ranicki, 80 lat

Obdarzony licznymi talentami: malarskim, pisarskim, muzycznym – prawdziwy człowiek renesansu! Świetnie radzi sobie z obsługą komputera i surfowaniem po Internecie. Uwielbia grać na pianinie, kolekcjonuje fotografie, które sam wywołuje. Jego dom jest skarbnicą własnoręcznie wykonanych przedmiotów, od obrazów poczynając, a na meblach kończąc. Jest prawdziwą duszą towarzystwa, potrafi czynnie i mądrze wypełnić czas sobie i innym.  

  • Pani Irena (wiek nieistotny 😉

Nie ma czasu na chorobę, bo pomaga innym starszym schorowanym osobom. Pielęgnuje wciąż swoje artystyczne pasje: malarstwo, tkactwo, garncarstwo, sztukę użytkową, prowadzi zajęcia ze sztuk artystycznych dla seniorów, działa w amatorskim teatrze, czule pielęgnuje swój ogródek. 

  • Irena Nowak, 78 lat

Miłośniczka i znawczyni gwary poznańskiej. Obdarzona anielską cierpliwością, zwinnością palców i wyobraźnią przestrzenną, bo tych wszystkich rzeczy oprócz natchnienia potrzeba do tworzenia skomplikowanych – obecnie bardzo modnych – haftów i prac szydełkowych, jakich nie można znaleźć w żadnych outletach odzieżowych. Od 20 lat wykonuje robótki ręczne. Dwa komplety pościeli cudownie haftowanej to praca trwająca około roku – takimi prezentami obdarowuje swoje córki. Kołnierzyk to około 20 godzin pracy.  

  • Mieczysława Bernaczyk, 77 lat

Twórczyni obrazów przestrzennych z suszonych roślin, papierowych ozdób sztuki użytkowej, szydełkowych dzieł. Z chęcią dzieli się swoimi umiejętnościami z innymi. Obdarowuje znajomych, rodzinę i przyjaciół własnoręcznymi prezentami. 

  • Danuta Tomas, 70 lat

Inżynier budownictwa, na emeryturze odkryła pasję malarską. Maluje farbami olejnymi: pejzaże, portrety i kopie dawnych mistrzów. Uczy się 3 języków obcych. Codziennie korzysta z Internetu. 

Czekamy na zgłoszenia: najlepiej mailem: info@spokosenior.pl
lub pocztą tradycyjną na adres:

Stowarzyszenie mali bracia Ubogich
Zgłoszenie: Spoko Senior
ul. Andersa 13 lok. 28
00-159 Warszawa

Pogoda w niedzielOgród Saskię dopisała wszystkim grzybiarzom oraz tym, którzy postanowili przyjechać do Ogrodu Saskiego, aby spotkać się z seniorami oraz pospacerować w pięknym parku. Ogród Saski przystroił się na tę wizytę godnie w kolory czerwieni i złota. Poranek był bardzo chłodny (około 7 stopni), natomiast w południe temperatura dochodziła do 17 stopni. Atmosfera była nawet gorąca, ponieważ tyle serdeczności w jednym miejscu dawno nie spotkałam. Organizatorzy rozstawili namioty przy stawie, w którym kąpały się kaczki i pływały dostojnie łabędzie, zaś seniorzy mieli do dyspozycji kilka punktów medycznych, w których mogli zmierzyć ciśnienie, poziom cukru we krwi, poziom cholesterolu oraz porozmawiać z lekarzem reumatologiem. Kolejny namiot, Fundacji Inicjatyw Twórczych „Ę”, a tam można było do wyłożonej księgi wpisać plusy i minusy bycia emerytem, ale też plusy i minusy organizowanego Pikniku. W jednym z namiotów panie z firmy kosmetycznej udzielały porad dotyczących używania kosmetyków w starszym wieku. Jak wiemy, seniorzy mają często problemy ze słuchem. Jedna z istniejących na rynku firm badała słuch i jednocześnie udzielała porad w tym zakresie. Kolejny namiot, a w nim firma reklamująca telefony dla osób w wieku 50+. Pokazano telefony komórkowe z dużymi Piknik w Ogrodzie Saskim, Ciotka Pleciuga w rozmwie z wolontariuszkąwyświetlaczami oraz z ekranem albo pomarańczowym i czarnymi cyframi albo czarnym z cyframi niebieskimi. Ekrany miały dostosowaną wielkość do potrzeb seniorów, ale też i kolor ekranu zależał np. od posiadanej wady wzroku.  Można było również napić się kawy lub herbaty. Należy dodać, że Piknikowi towarzyszyły występy artystyczne zespołów składających się z pięknie śpiewających lub tańczących seniorów. Piknik zakończył się wręczeniem nagród wylosowanych przez wolontariuszy z Fundacji „mali bracia Ubodzy”, a piękne telefony emporia Elegance wręczyła ambasadorka tej właśnie firmy. Nagrody wylosowały następujące osoby:

Krystyna Batonowicz, której wpis do księgi uzyskał I miejsce. Napisała w nim, że Piknik organizowały osoby kierujące się miłością i życzliwością do ludzi oraz mające pozytywny stosunek do osób starszych. Pani Maria Murfowska i Henryk Jaworski, który wystąpił, jako senior lat 77, grając Nagrodę odbiera pani Krystyna Batonowicz Piknik Ogród Saskina organkach na uwagę zasługiwał fakt, iż jest on osobą niepełnosprawną). Po rozstrzygnięciu wszystkich konkursów oraz występie Chóru Piknik został uroczyście zamknięty. Szefowa organizatorów zaprosiła wszystkich na kolejny Piknik z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Starszych – w 2011 roku. A mnie wydawało się, ze za chwilę wystąpi Stanisław Grzesiuk, który zawsze kojarzył mi się z Saskim Ogrodem, Panią Cecylią i innymi piosenkami o Warszawie i jej mieszkańcach. Dlatego wyszukałam Jego piosenkę, którą Państwu dedykuję:

 

 

 

Ciotka Pleciuga, Jadwiga, Jola, BarnabaMiłym akcentem naszego pikniku było spotkanie blogowych przyjaciół, którzy od jakiegoś czasu prowadzą korespondencję, komentują wpisy, wymieniaja uwagi i doświadczenia.Pani od lewej – Ciotka  Pleciuga, prowadząca blog: „Nie takie bryły przed nami były, pan siedzacy w czerwonej kurtce Barnaba – autor bloga: „Echa Wydarzeń ” i Jadwiga autorka bloga: „Okiemjadwigi”. Miłe spotkanie w odpowiednim miejscu.  http: //www.Youtube.com/watch?v=txdyh_hSIZg

 Wasza Jadwiga

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.